A po różanym poniedziałku jest fiołkowy wtorek - Veilchendienstag

Tak Anda,

I mam, znalazlam

https://de.wikipedia.org/wiki/Rosenmontag

Anda napisał(a)

A po różanym poniedziałku jest fiołkowy wtorek - Veilchendienstag

Kiedys miala swietna ksiazke o wszystkich swietach w Niemczech, o wszystkich dniach i ich znaczeniach, wlacznie z historia...I komus pozyczylam i oczywiscie ksiazka nie wrocila do mnie. Szkoda bo naprawde ciekawa byla.

u nas sie mowi Faschingdienstag, fiolkowego nie uzywamy
a w Faschingdienstag dostaje od pracodawcy pol dnia urlopu

Basilikum napisał(a)

rzeczywiscie rozany
a ze zlotymi rozami od papieza dla zasluzonych osobistosci to chodzi o Rosensonntag, czyli niedziele. W poniedzialek bylo zebranie reformatorow karnawalu

I ludzie czcza to wlasnie w poniedzialek darujac sobie roze jako symbol tego wydarzenia

Fiolkowa nazwa i u mnie znana i uzywana a i urlop sie tez dostaje

ja o fiolkowym wtorku slyszalam ale u nas nikt tak nie mowi

od jutra na ulicach beda jezdzis dziwne pojazdy

kasiu jak tam snieg? pada jeszcze? u nas byl rano i w prognozie na wieczor i noc ale jak narazie tylko wiatr wieje. mam nadzieje, ze za mocno nie popada, bo mam Auto popsute to z napedem na 4 kola.

Iza, caly czas pada, grzmoty sa i pioruny Wiatr to chce glowe urwac, wyje w kominie jak opetany
Planuje od jutra narty w Alpach i czekam na poprawe pogody...

A obchodzicie jakos noc Walpurgii?

a wiesz jak mi dzis opowiadalas o tym gradzie to ozniej mi sie przypomnialo, ze jak wczraj wracalam z pracy to tez u nas byl, tak troche tylko i sobie pomyslam najpierw grad? a potem a gdzie tam grad w lutym niemozliwe. No i teraz sobie mysle, ze jednak to grad byl.

Niech sie wiec szybko pogoda poprawi bys na nartach szusowac mogla