Lubię te Twoje owce

Kasiek wracaj! Pisze u Izy bo Twój watek zamknięty!

Tak Iza, w srode 17, najpierw tez myslalam ze w poniedzialek, ale ...w sklepie sie dowiedzialam ze w srode Dzisiaj kupilam cos innego i tez zadowolona jestem. W srode popatrze jakie kolory sa. Iza masz tyle miejsca ze ja bym sadzila w rzedzie po kilka sztuk, albo w jednej grupie, w jednym miejscu...oh mozliwosci masz sporo. Widzialas u dzieczynek jakie piekne sa...

Basilikum napisał(a)

Juz jestem
Pisalam Wam, ze nie lubie poniedzialkow caly dzien w pracy blee
Ewo ach duzo by pisac. Glowne powody, to te ze tych owiec nie trzeba strzyc a w ziwazku sytuacja na rynku welny to tylko klopot i dodatkowy wydatek. Drugim powodem jest smak miesa, ktory bardziej przypomina dziczyzne niz owce. No i sa latwe w obsludze a my pracujemy oboje zawodowo na caly etat. Owiec mialo byc na poczatku 5, tak by obgryzly nam trawe z gorki na ktora nie da sie wjechac traktorem (R raz o malo sie tam nie wywrocil z cala maszyna). Obecnie mamy 40 i hodowle rozrodowa kontrolowana.
(...)

Witaj Izulko, ja też nie lubię poniedziałków, bo w perspektywie cały tydzień pracy.
Uśmiałam się miało być 5 owiec
a teraz hodowla. Tak to się zaczyna, a później tracimy kontrolę...

Owce fajne

Rzeszów obejrzałam

Zazdroszczę aktywnego życia społecznego.... u nas jakoś każdy się zamyka w domu A do kościoła to się chodzi rzucić na tacę, a nie liczyć kasę..

Miodunki kwitną w maju, Twojej coś się pomieszało

A z chwastem co udaje niezapominajkę.. ja tam wcale nie jestem pewna czy to chwast czy niezapominajka .. ale ja nie mam czasu na dogłębne analizy roślin.. oglądam jak kwitną.. na resztę brak czasu.

Haniu no nam sie trafila okazja, bo jeden nasz znajomy z kola hodowcow owiec zrezygnowal z hodowli rozrodowej i my szybko wskoczylismy na jego miejsce. Jestesmy wiec obecnie jedynymi na Bawarii a ze mieszkamy blisko geranicy Austriackiej to mamy wiekszy rynek zbytu. Mielismy np. zapytania z Austrii i Wegier.

Ja w poniedzialki pracuje czesto po 13 godzin, dlatego nie lubie ale za to we wtroek troche krocej a w pozostale dni tylko do 13.

Kasiu sprawdzilam w necie gazetke i rzeczywiscie w srode beda te roslinki

Madzenko ja tez je lubie

Aniu ja niezapominajek w tym miejscu tez nie potrzebuje wiec poleci przy nastepnych porzadkach.
Kase liczymy, bo musimy wiedziec na co nas stac, za ogrzewanie trzeba zaplacic, moze nowe okna a moze by tak pomalowac pokoj dla dzieci... a cos na misje tez trzeba i pastorowi zaplacic pensje a moze yb mu ukrocic wiec liczymy raz w roku dokladniej, zdajemy sprawozdanie i decydujemy wspolnie. Zycie spoleczne tu tez mi sie podoba i wlasnie sie namyslam, czy nie zapisac sie do kola ogrodniczego (my jestesmy juz w 5 klubach wiec z jednej strony wystarczy a z drugiej hmm)
O miodunkach wyczytalam w mojej gazecie ale terminu kwitnienia juz nie wiec myslalam, ze one tak maja. Ona wogole jakas czarodziejska, sama sie wysiala, kwitnie w lutym

Na słonecznym stanowisku i w naturze, miodunka kwitnie jak tylko śniegi zejdą i się osuszy ziemia choć trochę.

A w ogrodach zależnie od regionu i stanowiska.

Haniu
wyczytalam na stronie o dzikich kwiatach, ze kwitnie w marcu i kwietniu
wiosna teraz wczesniej sie zaczyna to sie pospieszyla

Troche wiosny z przedszkolnego ogrodu

Przebisniegi jak przebisniegi ale...
To przecież lada moment narcyzy zakwitna !