Zależy jaką masz glebę w ybranym miejscu na borowki. Jeżeli gliniastą , to trzeba szeroki dołek kopać ,średnica 1,5m głęboki mniej więcej na 4o cm, wypełnić kompostem zmieszanym z torfem kwaśnymi korą drobno mieloną, dodatkowo wysypać jeszcze porządną garść siarki. Dołek ma byc wypełniony po brzegi, sadzimy i robimy błotko. Czyli lejemy tyle wody ile się zmieści. a na wierzch tego błotka dajemy korę gruibą. Może być z lasu nie kompostowana. Chodzi o zmniejszenie parowania wody.

Nawadniamy obficie do połowy września, chyba że nam z góry poleje. Nawozy dajemy dopiero wiosną, tyle co na starcie dostaną z kompostu do ukorzenienia wystafrczy.
Nawóz do borówek albo taki do wszystkiego z przewagą azotu lub w równej dawce NPK

TRzeba pamiętać, że to roślina bagienna i każda ilość wody u niej jest mile widziana. Ja u siebie oprócz podlewania mam podłączoną rynnę z altanki.

Ostatnie borówki z wczoraj

Jeżeli jednak gleba przepuszczalna, to radzę na dno dołka dać arkusz folii żeby ograniczyć odpływ wody. Podłoże i postępowanie bez zmian, jak wyżej.

Haniu jestes niezastapiona
tylko skad ja tez siarki wezme hmmm

Kompost juz przesiany

Wczoraj posadzilam na skalniaku red Barony od Irenki i zrobilam miejsce na kolejne nasadzenia.

Siarka granulowana powinna być w ogrodniczym sklepie, a jeżeli nie znajdziesz, to użyj jakiegoś nawozu z siarką /choćby takiego dla rododendronów/ o tej porze już jakiegoś jesiennego.

Edit.. pomieszałam wątki i piszę do Hani u Ciebie.. tak to jest jak sie na szybko zagląda

Ja wczoraj napisalam u Danusi do kasi ale, ze tekst pasowal to zostawilam hihi

Haniu dziekuje

A nie mówiłam, że jak tylko dasz hasło, że jedziesz ..to możesz juz do mnie nie dojechać..

Aniu masz pierwszenstwo, wszscy inni w drodze powrotnej

no i co sie hihasz

mam nowego lapka wreszcie, bedzie calkiem moj i bedzie w nich hua karta SD, nie bede musiala czekac az M mi swojego pozyczy