no i mamy mala owieczke pokrzyzowala nam troche plany. Nie jestesmy pewni czy ssie od mamy tak jak trzeba. Postalismy troche i podgladalismy ale pewni nie jestesmy. Troche potrzymalam mame i R przystwial mala ale ona nie chciala ssac. Nie wiemy czy najedzona byla czy nie ma odruchu. Choc jak jej R palca dal to ssala troche hmm. Mamy zagwozdke.
W zwiazku z tym nie przywiezlismy obornika. okna umylam tylko 4 szt, pobiegalam a teraz jestem zmeczona jak nie wiem. Obiad tez spopzniony zaraz bedzie ufff

Ale za to mała bebcia na świecie jest! Co tam inne niedokończone sprawy!
Zrobisz jutro. Święty Marcin się nie pogniewa.
Gratki na nowy przychówek. Rób małej fotki!

juz zrobilam, musze tylko dorwac sie do innego kompa. Malusia jest, troche za mala jak na jedynaczke. Jak bedzie grzecznie ssac to szybko urosnie.

A przepiórcze jajka niedobre do jedzenia?
Skoro jest o kulinariach i przepiórkach?

pyszne sa najlepiej smakuja mi jako sadzone. No i jako eierlikier my mamy nasze przepiorki wlasnie dla jaj. Miesko to produkt uboczny.
Mamy tez wlasna wylegarke i raz, dwa razy do roku nastawiamy i po 17 dniach wyskakuja takie smieszne malenstwa

Nasze malenstwo

Cudowna mała modelka!

Basilikum napisał(a)

Nasze malenstwo

łooo jakie śliczności

Cudna ta mała owieczka

Ale cudowna puszysta malutka