Dziękuję Basiu wiem,że mój ogród nie ubywa się do tych pięknych ogrodiwskowych, ale niektóre rabaty mi się podobaja teraz na tej że zdjęcia pięknie kwotna Annabelle, a Limelight świetnie się rozkrzewily i urosły, czekam aż zakwitną
Taki był plan żeby płot lamelowy tam dać, ale mąż mówił,że to bez sensu,że to nic nie da...

Jak tak sobie myślę, że do polubienia własnego ogrodu też trzeba dojrzeć. Faktycznie, jak się patrzy na prezentowane tutaj, które są już wykończone i dopieszczone, to chciałoby się też tak mieć. Ale tamte ogrody też kiedyś były klepiskiem\łąką\gruzowiskiem. Więc i nasze niedługo w pełni nas zadowolą

Płot pomoże na chwasty ale też i zaciemni rabatę. Tuje będą łysieć od tej strony. I to jest spora długość. Ja bym nie robiła. Ewentualnie podkaszarka i przyciąć trochę u sąsiada za płotem jak on nie kosi.

Megi, nie traktuj wątku i ogrodu pokazowo a jak pamiętnik. To nie innym ma się podobać a ty masz się tam dobrze czuć. O to chodzi w posiadaniu ogrodu. Chyba, że robisz ogród na pokaz. To wtedy zatrudniasz projektanta, wywalasz 100 lub więcej tysięcy, kupujesz duże już rośliny i drzewa i możesz cykać foty i pokazywać w programach praktycznie od razu. Jak takiej opcji nie ma to samej trzeba zakasać rękawy i pogodzić się że ogród będziesz tworzyć latami. Że na efekt wow trzeba będzie poczekać. Byłam u ciebie, widziałam ogród i uważam, że traktujesz siebie i jego zbyt surowo. Masz bardzo dobry układ rabat i jest tam dużo więcej pięknych połączeń niż pokazujesz. On musi mieć czas, aby się rozrosnąć. Smaczków nie musi być, aby ogród był piękny - patrz ogród Hani Gruszki. Ona bazuje na ogólnodostępnych roślinach natomiast ich połączenie, kompozycja daje niezwykły klimat. I ma zrobione ramy ogrodu, które dają tło. Najpiękniejsza rabata bez tła nie robi wrażenia. Bo ogród to całość, nie tylko rośliny. Kilka miejsc u ciebie wymaga dopracowania typu taras, kostka, boki od sąsiadów ale to właśnie teraz robisz. Wszystko po kolei. Już jest ładnie a będzie pięknie.