Hej! Jak miło, że ktoś tu na mnie czeka

Wracam po urlopie opalona z wszystkich stron, bo słoneczko nie żałowało mi cieplutkich promyków.
A gdzie najlepsze miejsce do opalania? Oczywiście: ogród! Zwłaszcza że nie mam drzew i cienia ani na lekarstwo.
Nie mylili się niektórzy, sądząc, że zakopałam się w ogrodzie
Cebul jeszcze nie sadzę, za to wczoraj zauważyłam wybijające się szafirki(sic!!!)
Skończyłam jedną część mojego przyszłego warzywnika, tzn. skończyłam oczyszczać ziemię z chwastów, częściowo wyrównałam tam teren. Zlikwidowałam rabatę truskawkową w jednym miejscu, posadziłam truskawki w innym. Zaczęłam sadzić żywopłocik z trzmieliny, który będzie okalał warzywnik. Przesadziłam też 16 hortensji ogrodowych, ukorzenionych w tamtym roku. Znalazły miejsce wzdłuż żywopłotu grabowego (troszkę widać je na zdjeciu, na końcu działki). Szkoda, że upał wstrzymał moje nasadzenia, bo miałabym większą satysfakcję
Proszę bardzo: szeroka perspektywa

Dlaczego to wygląda takie małe, jak ja się tam tyyyle napracowałam?!?!
No i teraz mogę poszerzyć rabatę po lewej.