Sylwia, w łące będzie świetnie wyglądać. A po ścięciu drugi raz kwitnie, więc jest świetna, dlatego mam do niej sentyment. Sporo roślinek u mnie czeka na Ciebie Jakiegoś dostawczaka trzeba będzie skołować
Gosiu ,plany jakieś są ,tylko postanowiłam ,że nic na siłę ,
prawie kupiliśmy mieszkanie ,chcieliśmy między czasie kupić działkę ,budować ,potem mieszkanie wynajmować ,prawie wpłaciliśmy zaliczkę ,pojechaliśmy na wakacje powrót , złe wieści chrzestny Em ,ma nacieki na kręgosłupie ,coś na jelicie od września przebywa u nas między szpitalami ,operacjami ,bo do jego miejsca zamieszkania kawałek (Limanowa),jak był w szpitalu to eM non stop u niego ,wujek odszedł w drugi dzień świąt .Pogrzeb 29 grudnia ,za dwa tygodnie kolejny pogrzeb kolega też rak ,dwa tygodnie po pogrzebie kumpla ,kolejny wujek eM na podkarpaciu ,ledwo co doszłam jako tako psychicznie to właśnie tydzień temu we wtorek młody złamał nogę ,3 dni w Prokocimiu spędziliśmy ,operacja śruby ,załatwiam właśnie indywidualne nauczanie .
Ja sieję koleją partię 5 marca, papryki też będzie ok chyba.
W kolejnym tygodniu najdzie Cię ochota na wszystko jak tylko się ociepli i zobaczysz stokrotki w trawniku