Aganiu, bardzo miło było przeczytać, co napisałaś
Widoczki prawie te same, u Ciebie bardziej jak na dłoni. W linii prostej to chyba całkiem blisko do siebie mamy
Dla Ciebie ostatni kwiatek lnu czerwonego, wysiał sie sam, bo w tym roku ich nie wysiewałam.
Przedstawiam Wam nasze kocie maluszki
Przynajmniej dwa z trzech szukają nowego domku. Jakby ktoś potrzebował puszystego przytulaska na zimowy czas, to dajcie znać Nasze dzieci w przytulaniu je już przeszkoliły!