u mnie potocznie nazywają to cytrynką ;d rośnie już któryś rok ja już jesień czuję bo myszy mi się pchają do garażu, właśnie ustawiam pułapki i mam jeszcze pełno pająków, tylko latam z miotłą i likwiduję pajęczyny, ja po tym poznaję, że to już ten czas....cebule w tym roku posadzę z opóźnieniem bo w zeszłym roku szybko posadziłam i zaczęły mi wychodzić, wsadzę jak będzie już chłodno
Hej a co tu tak cicho?
Ilekroć myślę o pszczołach to przychodzisz mi na myśl. Ostatnio przywiozłam sobie stuletnią komodę do renowacji a w szufladach były dwa poradniki pszczelarza mojego Dziadka. Oczywiście wszystko zachowałam. Pozdrawiam serdecznie
faktycznie trochę mnie nie było....musiałam się skupić na czymś ważniejszym niż ogród....pamiątka super, bezcenna mam nadzieję, że pokażesz dzieło po renowacji
dziękuję, właśnie oglądałam u Ciebie co się dzieje i moja refleksja jest taka, że przypomniałam sobie, że nie nawoziłam tuj w tym roku.....Twoje cisy po takiej dawce witamin z pewnością się odwdzięczą