jak widać niestety same owocowe już wsadzone jutro podam dokładnie co kupiliśmy bo mam teraz burzę z piorunami i net mi się wiesza....kupiliśmy też w Instytucie Nasiennictwa ziemniaki - ku pamięci wczesny denar, i późniejsza vinieta zobaczymy czy będą smaczne
burza, pierwsza dziś nawet mój stwierdził, że gdyby w tych szkółkach sprzedawcy umieliby doradzić i najzwyczajniej w świecie wiedzieć co sprzedają to klientów mieliby na pęczki....szczerze mówiąc to dziwne nie wiedzieć pracując w szkółce co to szara reneta, bo rozumiem już, że nie wiedzieli co to świdośliwa.....
myślę, że to odmiana warta polecenia ciekawa jestem tej drugiej podobno na zarazę ziemniaczaną kupić preparat Prestige i w tym moczyć ziemniaki przed posadzeniem, tak nam dziś doradzili, wtedy nie trzeba już żadnych oprysków (których i tak nie stosujemy ale dzięki temu mamy mnóstwo stonki)