Listopadowe aktualności ogrodowe- przekopywanie starego trawnika. Mam tego około 300 m2 i mam nadzieję, że przed zimą zdążę się z tym uporać.

Jesienne trawy

Fotorelacja - c.d.przekopywania trawnika. Uff... jaka to ciężka praca.

To już zrobione:





I to już zrobione:





A to do zrobienia:





I jeszcze to do zrobienia:






Do przekopania jest również duży kawał trawnika wzdłuż domu, ale pochwalę się jak już przekopię.

Jesienne zdjęcia w pełni oddają nieciekawe otoczenie mojego ogrodu: z jednej strony i z tyłu nigdy nie koszone trawy sięgające mi "do cycka", z drugiej strony jest troszkę lepiej - trawnik stanowiący wybieg dla kur.

Moje świerki serbskie posadzone z tyłu obalają mit, że jest to drzewo szybko rosnące. Przez rok urosły może 5 cm.

Witaj --poczytałam od początku .i doszłam do wniosku że jesteś bbbbbbaaardzo pracowita bo ogród zupełnie nie ten. Wykonałaś tytanową pracę i również wielkie efekty są ale tak to jest jak nie robi się projektu a czas goni ,bo trzeba rośliny posadzić .Zobaczysz jak jeszcze bardziej ogród wypięknieje.Powoli drobnymi krokami dasz radę i będziesz cieszyć się nim.Nie pomogę Ci w projektowani bo sama też powoli latam z roślinkami dotąd aż mi się rabata podoba .Mój ogródek tp pesteczka w stosunku do Twego .Podziwiam Cię i życzę zdrowia i satysfakcji z tego co zrobiłaś ;d

Zawitka jak miło, że do mnie zawitałaś i napisałaś tyle miłych słów. Dziękuję Ci za piękne życzenia. Myślę, że w młodości byłam pracowita, a teraz po prostu mam dużo czasu na ogród ponieważ jestem "stypendystką ZUS" (świetne jest to określenie zapożyczone od Sonki).

Teraz idę do Ciebie.

cześć po raz pierwszy...piszesz że masz trawy do cycka a ja mam chaszcze, prawie o chmur że Rambo by w nich zaginął. /Uroki ugoru za płotem. Zeby cię pocieszyć, dodam, że w takich trawach szybko wyrastają różne drzewa,krzewy i inne barachło u mnie to głównie czeremchy,pokrzywy, nawłoć czyli straszne badziewie.
Ale chociaż zielono latem.


No nie gadaj że sama przekopałaś taki hektar....

Hej pisałaś u mnie, że mam wyobraźnię przestrzenną.... yyyy nic bardziej mylnego. moje rośliny cud, że żyją, przesadzane były z tysiąc razy. po długim czasie osiągnęłam to co chciałam,.... chyba..

Przekopałam własnoręcznie to i jeszcze więcej.
Nie mam na kogo liczyć, syn rok temu wyjechał do pracy za granicę, córka w Krakowie, mąż w niebie, więc muszę liczyć na siebie. Dam radę, żeby tylko zdrowie było.

Witam po raz pierwszy jestem pod wrażeniem zmian ,jakie sama dokonałaś w swoim raju jest pięknie
Pozwolisz ,że będę zaglądać
A to przekopywanie to dla nowego trawnika ? Czy jakieś zmiany będą ? .....pozdrawiam

Witam Cię Magleska w moim prywatnym "raju".

Bardzo mnie cieszą słowa uznania, gdyż stale patrzę na swoje dzieło i widzę mnóstwo niedociągnięć. Mam zamiar na wiosnę zrobić nowy trawnik, ale nie wiem czy na tym etapie to ma sens. Chodzi o to, że na rabatce przy wejściu, której nigdy nie pokazywałam znalazłam "skarb". Mój skarb to 6 dużych, grubych płyt granitowych. W pierwszej chwili ucieszyłam się bardzo, że w mojej "rezydencji" będą granitowe schody, parapety itd., ale okazało się, że nikt nie chce pociąć tych płyt. W związku z tym wymyśliłam, że wykorzystam te płyty na schody tarasowe, bo taras jest na skarpie wys.1,2 m. Powinnam więc najpierw zrobić schody, a później trawnik. No, ale do ułożenia schodów potrzebny jest mój syn, dokładne pomiary, koparka itd., a trawnik mogę zrobić sama. Może do wiosny jeszcze się coś zmieni, bo syn prawdopodobnie wróci do Polski i wtedy kolejność prac będzie zachowana.
Wpadaj, kiedy zechcesz, może mi coś podpowiesz.

A teraz idę zobaczyć Twój raj.