A, takie buty z kolorem kwiatów, wnoszę, że jak są na słońcu to szybciej różowieją.
A ja z trawami jeszcze nie odpuszczam, tę palczatkę i miskanta muszę mieć, ale to będą dwie ostatnie duże trawy
Planuję jednak posadzenie dużej ilości niskich trawek zimozielonych na podwórku wzdłuż obrzeża.
Tam leżą brukówki, w które wrastają mi chwasty, a nie mam ich jak kosić i zaczyna to znowu wyglądać nieporządnie.
Dalszy ciąg Twojego buszowiska niezmiennie mnie zachwyca
Szczególnie kwitnące róże
Wcale nie mam więcej kolorów, bo mam pojedyncze rośliny i to rozrzucone w całym ogrodzie.
No, z wyjątkiem smagliczki
A u Ciebie są całe łany, a to robi niesamowite wrażenie, o, choćby róże i gaura i jeżówki
Dziękuję Danusiu za pochwały ogrodu. Już się trochę wystraszyłam, że AlinaP niedługo wyskoczy z lodówki Tak dużo tu moich wpisów.
Mój telefon robił zdjęcia jak żyleta, teraz już chyba nie.
Nie za bardzo mam czas na wątek. Jednakże dziękuję za zaproszenie.
Kiedy fotografowałam cyprysiki z bliska, okazało się, że jeden ma 3 przewodniki, drugi 2! Nie przeszkadza mi to. Z perspektywy 300-metrowej drogi dojazdowej jest ok. Wszystko to kwestia proporcji.
Pozdrawiam