Ewcia co będziesz zmieniać? ja się trochę przed tym bronię, bo ten rok jest strasznie deszczowy u nas i nie wiem czy to nie miało wpływu na rośliny, część wyrosła jak nie wiem co, a reszta słabo kwitnie..
Kto nie robi błędów? Ja non stop błędy robię i nauczki od życia pobieram
Dzisiaj jestem w ogrodzie różanym i tutaj róże też nie kwitną, tzn. mają przerwę, kwitną nieliczne pojedyńczymi kwiatami, czyli wszystko w normie
Choroba ogrodnicza chyba Tylko prawdziwi ogrodnicy na nią zapadają
Pozdrawiam Cię serdecznie
Będę przesadzać trawy, które za wysokie porosły. Wywalę lub poprzesadzam część wysokich kocimiętek, bo straszny chaos wprowadzają. Rozkładają się u mnie na boki. Za żyzno mają Geranium Rozanne jest albo za duże (w zeszłym roku) albo za małe (w tym roku) i eksmituję je z ogrodu. Będę dosadzać Agastache i pewnie jakieś jeżówki. Poza tym myślę, że sąsiedzi na jesień coś posadzą przy płocie i będę mieć więcej cienia, więc automatycznie będę musiała coś pozmieniać. Za mało bylin mi teraz kwitnie i muszę to zmienić. Ślaz maurytański miał teraz kwitnąć i co? I nic niestety, nie kwitnie, bo się zasuszył. Muszę przesadzić też knautię bezodmianową, bo też za duża urosła. Nudy nie zaznam
Ewa, jakie plany!!!
Fajnie, zawsze coś w ogrodzie się musi dziać, ja też już zaczynam myśleć co zrobię w przyszłym roku . Ale chwilę na poleżenie na leżaczku znajdujesz?
Heh, nie za bardzo, bo jak nie jestem w pracy to zawsze jeszcze coś innego np. z dziecięciem i w domu się do roboty znajdzie.
Jeszcze rabata podokienna przed domem czeka na rewolucję Miałam ją robić wiosną i nie wyrobiłam, teraz czekam na jesień Przynajmniej czosnki od razu posadzę
Ja też nie koniecznie się przyjaźnię z kocimiętką - wywala się strasznie. U mnie w tym roku kłosowiec dziwnie się zachowuje - wyrósł bardzo w górę, a przez to gałązki mu się wyłamują. I tak źle i tak nie dobrze. Jak w przyszłym roku też będzie taki wielki to go wywalę w plecy bylinowej, na jego miejsce już czai się rdest