makadamia napisał(a)

Te mieczyki bizantyńskie są urocze

A tego owada pożytecznego, jakbyś chciała pójść za radą Przemka, to ja bym chciała.
Bo same z siebie jakoś nie chcą do mnie przyjść, a tymczasem mszyce mi łubiny do połowy zjadły...

Heh, po owada tylko odbior osobisty Pudelko jakies mam, wiec dostaniesz w gratisie
U mnie lubiny tez byly mocno atakowane przez mszyce i dopiero jak wroble sie na nie rzucily to je wytrzebily. Przy okazji polamaly lubiny
U mnie lubiny zanikly. Znalazlam jedna siewke przy rozy, ale czy cos z niej bedzie nie wiem. Chyba im sie u mnie nie podobalo.

Kasya napisał(a)

Przepiękne zadbane roślinki
Ale różyczki nie podpisane...

Juz sie poprawilam

Anda napisał(a)

Juz sie poprawilam

.
To idę ogladac jeszcze raz

ale ja tez dwa lata z rzedu sadziłam łubiny po kilka szt na próbę ..i niestety byly to nie udane próby.... a pamietam z dzieciństwa ze u babci na wsi zawsze było tego całe łany bo to siali na poplon .....chyba

Hmm, mszyce u mnie nie przejmowały się zbytnio kiedy prawie zniszczyły mi Amonogawę Taka gąsienniczka też by mi się przydała razem z koleżankami
Róże piękne, dobrze, że już zaczynają swoje pokazy

pieknie pieknie super kompozycje

Ewuniu, u Ciebie jak zwykle pięknie Jest czym oczy nacieszyć

Ewa piękne portrety!!
Żyjątek co się stołują w mszycach zazdroszczę

Nadrobiłam wczorajsze fotki ..piękne masz róże "i w ogóle i w szczególe i pod kazdym innym względem",pięknie jest

..kiedy ja sie takich doczekam!!!
Ewo jest nadzieja ,że zobaczę kwiatki bo moje maleństwa mają pąki

Ewunia
ale śliczności
pięknie pokazujesz rośliny istny majstersztyk

co do mojej róży chciałabym aby kolorystycznie pasowała do bladego różu piwonii i niebieskości kocimiętki