Ewuś, tyś mój guru od róż...powiedz czy mogę teraz przyciąć moje okrywowe The fairy Dance? Nie dość ,że powypuszczały mało ,ale za to bardzo długie pędy to jeszcze złapały mączniaka rzekomego!Nie dużo ,ale jednak .Spryskałam już dwa razy naprzemiennie środkami przeciw mączniakowi,ale pomyślałam,ze jeszcze je przytnę.Moze przy okazji się zagęszczą?

Jasne, przycinaj Dzisiaj w pracy nic innego nie robiłam
A długie pędy u Fairy to normalka

Gdyby były długie,ale było ich dużo to byłoby ok,ale wypuściła chyba z 3 sztuki , pokładają się na boki, środek pusty...no masakra.I na dodatek chora Tak krótko przyciąć? zdąży nadrobić?

Dobra, spróbuję nawieżć i przytnę

Tam też chcemy zajrzeć, wiesz, Audi

LO Kasi znam, fantastyczna jest na tym murze

Moja ma teraz chyba 5ty sezon. Wysoka jest na prawie 2 m a szeroka chyba z 1,5m może 2. To zależy od prowadzenia. Ja moją przyginam trochę, prowadzę poziomo, wtedy obficiej kwitnie.
Co roku dostaje w drugiej połowie lata czarną plamitość, ale szybko puszcza nowe przyrosty ze zdrowymi liśćmi. Nie jest bezproblemowa. W tym roku już końcem czerwca, czyli po kwitnieniu złapała czarną plamistość i była już prawie gola. Teraz ma nowe przyrosty, trochę kwitnie i juz tak nie straszy
U mnie ma trudne warunki, bo zaraz obok jest wysoki żywopłot sąsiada, czyli podbieranie przez niego środków odżywczych z gleby oraz światło. Jeśli posadzisz ja w dużej odległości od innych pożeraczy gleby i na stanowisku słonecznym, to nie powinnaś mieć problemów.