Ewuś
zaciekawił mnie ten spatynowany teak….nigdy niczym nie impregnowałaś tych mebli ?
powiem Ci ,że właśnie coś takiego najbardziej by mi się podobało na mój domek ,ale nie wiem jak taki kolor uzyskać ….żadna z tych gotowych farb,które do tej pory spróbowałam - jednak mi tak do końca nie pasuje...…..
na razie i tak muszę domek wyszlifować cały i jak nic nie wymyślę ,to po prostu chyba go bezbarwnym drewnochronem tylko pomaluję ……..
mam nadzieję ,że Twoje nastroje już lepsze ….ech życie …..
Dziwny czas niech szybko minie, tym bardziej wdzięczna jestem za pomoc w wybieraniu bylin
Jeszcze mi dziś do głowy wpadły zawilce jesienne, rdest i red barony....czy w tej kombinacji to nie wiem może tylko jedno z nich. Nie wiem jak wcześnie rdesty startują, wiesz może?
Nie, niczym nie impregnowałam. Zimują pod takim dużym brezentem, a potem są myte szczotką, ręcznie. Nie lubię tego mycia, ale muszę to robić
Taras mam z bangkirai i też niczym nie impregnowałam, też jest myty i spatynowany.
A nie chciałaś tego domku pomalować jakąś ciemniejszą farbą? Taką nie za bardzo rzucającą się w oczy? Jak posadzisz dookoła domku jakieś krzewy i byliny, to myślę, że będzie to bardzo ładnie wyglądać.
Fajnie jest takim planie odwrócić uwagę od problemów
Zawilce jesienne się rozrastają kłączami. Trzeba mieć je pod kontrolą, bo po paru latach mogą się rozpanoszyć. Może w suchej glebie nie robią tego tak mocno, ale w normalnej trzeba uważać
Red Baron to samo, może nawet szybciej się rozrasta.
O rdest zapytaj najlepiej Pszczółkę. Ona ma parę odmian.