Nie mam Jakoś różyce Kordesa mi nie podchodzą, takie sztywniaczki są Mogę zajrzeć na ich stronę albo zrób fotke i wstaw, to przetłumaczę

Anda napisał(a)

Nie mam Jakoś różyce Kordesa mi nie podchodzą, takie sztywniaczki są Mogę zajrzeć na ich stronę albo zrób fotke i wstaw, to przetłumaczę

Jutro wstawie u siebie

Banany pod róże? Ja ładuję wszystkie pod maliny ...

Witam się u Ciebie imienniczko.
Przeleciałam cały Twój wątek...ufff...dużo tego; a tak wogóle to cieszę się, że znalazłam Ciebie u Kasi )zaczęło się od lamp a skończyło na poradach dotyczących róży u mnie )
piękne fotki u Ciebie (przy okazji nauczyłam się wstawiać podpis na foto) nawet nie próbuję cytować, dużo takich łapiących za serce będę stałym gościem Twojego różanego zakątka )
pozdrowienia zostawiam

Kamilo...skórki bananów jak najbardziej się sprawdzają.U mnie dzięki nim nie mam mszyc na róży.Wypróbowane na tą chwilę na jednym wiekowym krzaczku NN.

frezja napisał(a)

Kamilo...skórki bananów jak najbardziej się sprawdzają.U mnie dzięki nim nie mam mszyc na róży.Wypróbowane na tą chwilę na jednym wiekowym krzaczku NN.

że co, że jak ????

dubelek

ja werbenę będę mieć pierwszy raz (jak urośnie) więc jeszcze nie mam zdania co do niej, stipy też nie nabyłam a skórki od banana zacznę zbierać

Dominika11 napisał(a)

że co, że jak ????

że podkopujesz pod krzaczek i to jest dla niej dobre papu.Banany zawierają potas.Pokrojone mieszasz z ziemią.

I jeszcze to znalazłam: http://ekotuba.pl/drugie-zycie-skorki-od-banana/

A mogę te skórki wrzucić pod jaśminowiec? ....co roku go zjadają mszyce

kamila66 napisał(a)

Banany pod róże? Ja ładuję wszystkie pod maliny ...

Banany pod maliny? Musze wyprobowac