Ewa piękne masz te nasadzenia wiosenne. Zazdroszczę tulipanów - u mnie wyżarte. Chyba nie uniknę na jesieni sadzenia w pojemniczkach, sama już nie wiem.
Teraz stoję przed dylematem różanym

w weekend podejmę decyzję wstępnie przeliczając moje możliwości finansowe - w grę wchodzi Chippendale

Nie wiem czy duży krzaczek tworzy... mhmmm