Takiej ścieżki jak do altany nie mogę zrobić, bo nie mam takich płyt, a mam jedynie dwukolorową cegłę i tak sobie wymyśliłam ścieżkę... ale po przeanalizowaniu, widzę, że to nie jest dobry pomysł...bo różny materiał "ścieżkowy" będzie zgrzytał...czyż nie?
A propos koła przed ławką...zanim zrobiłam lekko zaokrągloną rabatkę przed ławką, właśnie przymierzałam się do zrobienie koła i o dziwo jakoś wyglądało nie za bardzo...dlatego zeszło na tylko lekki łuk...
Wiem, że powtórzenia nasadzeń tworzą spójną całość...i ten trop jest fajny. Ale mnie najbardziej wzięło na bordowe drzewka, by dodać trochę koloru roślinami...Trawnik przed ławką jest dość spory dlatego umyśliłam właśnie to miejsce...Ale nawet rezygnując z tego pomysłu (ze ścieżką) drzewka mogę dosadzić przecież w rabacie po obu stronach ławki w jakiejś tam stosownej odległości...może tak byłoby lepiej? I dać sobie święty spokój ze ścieżką...?
Takie rozwiązanie też fajne...inne niż dotychczas rozważałam...Jednakże zaczynam się łamać. co do ścieżki...tak naprawdę to po co mi ona...
Mój eM mówi do mnie..."babskie wymyślanki, nie możesz spokojnie usiedzieć, tylko Cię nosi...odpoczywaj trochę..."
A mnie się wydaje, że fajne tajemnicze miejsce by się dzięki temu zrobiło przy tej ławeczce. Tylko ja w gorącej wodzie kąpana U mnie od pomysłu do realizacji dwie minuty
I ja taka jestem, że pomysł i realizacja natychmiast...podczas podlewania ogrodu w sobotę wpadł mi pomysł ze ścieżką i za pół godziny cegłówki już leżały...a co dalej, to dopiero zaczęłam się zastanawiać...tak by nie przerabiać (jak zawsze)...