Ja tak kupiłam rok temu moje na obwódkę przed warsztatem, pięknie rosną, wszystkie się przyjęły, do przeniesienia mam tylko jednego najbliżej rynny i ma za mokro, bo teraz leje co trochę.

Eliza nie wycinaj jeszcze chorych gałązek bo......U mnie ćma zaatakowała buksy tak że pozbyłam się prawie 300 buksów ale miałam tak chore że zostały suche badyle i szkoda że wywaliłam bo z tych łysych zostawiłam jednego takiego całkiem bez liści i zabrałam się do roboty .zostawione zielone i tego suchego dobrze przycięłam potem strumieniem silnym wody umyłam wszystko zgrabiłam i wyczyściłam , wysuszyłam i dobrze spryskałam Lepinoxem bo na ćmę tylko to działa. Po kilku dniach spryskałam jeszcze raz dokładnie w środku i na zewnątrz iiiii czekałam .Do dziś mam zdrowe i ładne buksy .Ten łysy odbił po całości i jest ładny. Tak że bez pośpiechu wyciąć zawsze zdążysz . Powodzenia.

Forsycja ma bardzo ładny odcień żółtego taki bardzo słoneczny. U mnie też

Może suchodrzew albo laurowiśnie, bardzo zimno u was, bo nie wiem czy dadzą radę. Pewniaki to oczywiście cisy i poleciłabym ci cis Brzeg.
Różowe hiacynty uwielbiam, mam wszelkie tonacje

w przydomowym szał pierwiosnków i hiacyntów...

Ale wiosny powyżej piękne te pierwiosnki. Chodzę po wątkach i myślę ile mi jeszcze wszystkiego brakuje, ale powoli do celu.
Ta gwiaździsta różowa piękna.

Pozdrawiam

Oj Jeszcze dwie noce takie...