Oj tak!!! Trzymajmy kciuki, żeby ominęły nas wszystkich te kataklizmy. Obejrzałam w telewizji, co w całym kraju nawywijały te paskudne wichury, aż serce ściska się na widok poszkodowanych ludzi, którzy zostali bez dachu nad głową...

To moja dzisiejsza wiosna...brrr jak zimno.

o jak slicznie

i zimno brrr ale juz ciepelko idzie. U nas juz kilkdni po +10

Pierwsze najmilsze!

U nas dziś było nawet ok, może nie za ciepło ale coś tam nawet porobiłam lubię takie kępki przebiśniegów

Wczoraj, gdy pogoda była nieco łaskawsza od dzisiejszej, swędzące łapki wygnały mnie do ogrodu... Jednakże nie popracowałam zbyt długo, gdyż nagromadzona zimą energia w mięśniach, dała o sobie znać, czego efektem były złamane grabki, a następnie złamany szpadel...no i po robocie...A dziś tak wieje, że głowę chce urwać...

Elisko, Ty to masz parę w rękach .
To teraz myk na zakupy

U nas też dziś było strasznie zimno. Wiało, padało, wybrałam się poprzycinać trawy, ale wróciłam po pół godzinie. To jeszcze nie moje klimaty na pracę w ogrodzie .

Taki szpadel u mnie też czeka na naprawę od jesieni.

Agatorek napisał(a)

Elisko, Ty to masz parę w rękach .
To teraz myk na zakupy

U nas też dziś było strasznie zimno. Wiało, padało, wybrałam się poprzycinać trawy, ale wróciłam po pół godzinie. To jeszcze nie moje klimaty na pracę w ogrodzie .

Te "połamańce" widocznie mi chciały powiedzieć, że to jeszcze czas na prace w ogrodzie przy takiej kiepskiej aurze...i wyszło jak wyszło. Do domu i siedzieć w cieple...

hankaandrus_44 napisał(a)

Taki szpadel u mnie też czeka na naprawę od jesieni.

Słabe to wszystko, że tak się łamie pod niewielkim naporem. Jak widać trzeba jeszcze siedzieć w chałupie na d....e