U mnie po śniegu nie ma śladu, pięknie, słonecznie, ale w nocy mrozik.
W poniedziałek mam zamiar zabrać się za prace ogrodowe.

U nas też słońce, rano był przymrozek, ale przyszły tydzień ma być ciepły

Widze że u Ciebie więcej śniegu niż u mnie--pewnie jutro zniknie,bo przewidują plusy.
Moją uwagę jednak zawsze przykuwają dekoracje ogrodowe,ot takie skrzywienie psychiczne mam--kotwiczka na tle kamienia moje klimaty.
Niedawno pojechałam na swój ulubiony skup złomu i coś tam przywlokłam ,moze potem pokarzę

ja juz tez dzialam po troche, male conieco juz wyciete i powoli cosik zaczyna juz kwitnac uwieliam ta pore roku

A sniegu nie mielismy juz dawno - nie zebym sie stesknila

Od rana myślę o Was o Tobie i o dziewczynach z północy kraju jak sobie ogrody i domy radzą z tą wichurą, jak Wy sobie radzicie.....
U nas przechodzi uderzeniami....potem uspokojenie i kolejne uderzenie.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Od rana myślę o Was o Tobie i o dziewczynach z północy kraju jak sobie ogrody i domy radzą z tą wichurą, jak Wy sobie radzicie.....
U nas przechodzi uderzeniami....potem uspokojenie i kolejne uderzenie.

Sylwio, dzięki za troskę... U nas podobnie z podmuchami wiatru, tyle, że deszcz leje w poziomie... Paskudnie to wszystko wygląda, ale eM właśnie wrócił z działki i tam jak na razie wszystko gra. A ja siedzę w domu i nic mi się nie chce...buuu...

U nas podobnie, w nocy było najgorzej, spać nie szło.

U nas też mocno wieje, ale strat nie mamy, w sobotę ma u nas wiać jeszcze mocniej

U nas tez wieje strasznie. Przewróciło mi huśtawkę na tarasie (przez to, że miała założony pokrowiec). Pada też zrywami. Pogoda paskudna :/.

Trzymajmy kciuki by jak najmniejsze straty były, a najlepiej nie było ich wcale