Rób kotleciki...i odgapiaj co Ci pasuje, a pomysł z dachówkami super...

Też zrobiłam kotleciki, bardziej takie placuszki mi wyszły, ale pyszne były

Jestem pod wrażeniem truskawek, no bardzo ładnie się przebarwiają, w tym korytku pięknie wyglądają

Rumianko, no właśnie usiłuję zbierać, bo to lubię najbardziej Łazić po lesie i wkładać do koszyka Też myślę, że zaraz będzie po grzybach, dlatego latam jak wściekła i mam niedobory snu Rano trzeba wstać na grzyby, potem rzeczywistość do nocy, a potem krótki czas na sen, bo rano na grzyby

Elisko, zazdroszczę grzybów , u nas nawet trujących nie ma.
Byłam z mężem i córką w kilku naszych miejscach grzybowych, sprawdziłam, grzybiarze są, grzybów nie ma. Na spotkanych kilka osób jeden powiedział nam, że spotkał grzybiarza, który miał 4, słownie cztery grzyby.
Może w październiku, jak trochę jeszcze popada i trochę się ociepli to się pojawią???
Przepis na kotleciki zgapiam i dziękuję, zawsze można kupić pieczarki.

Grzybów chyba niewiele rośnie. Jechałam dzisiaj do Lęborka, tam zawsze grzybiarze sprzedają swoje zbiory. Widziałam tylko jednego zbieracza i w sąsiedniej wsi dziewczyna miała piękne prawdziwki. A zawsze pełno ludzi stało.

Jak u mnie będą dęby zmieniały kolorek zajrzę do ciebie.

Pozdrawiam