Deszczowe jesienne dni nie pomagają w przebarwianiu liści...
dopiero jeden ( z czterech) klon October Glory przymierza się do jesiennego spektaklu czerwieni...
Jeden z klonów Ginnala- widoczny w tle taki patyk nad dachem patio, rosnący w drugim rogu "rogala" - zgubił już dość dawno wszystkie liście i nie wiem czy przeżyje...zobaczę wiosną co z nim będzie...
a trzmielina szaleje z kolorkiem...