Dziewczyny powoli dochodzę do wniosku że chciałabym aby mój ogród był w stylu japońskim, być może nigdy nie uda mi się osiągnąć ideału ale chociaż podróbkę bym chciała jakie rośliny Waszym zdaniem kategorycznie nie pasują do takiego ogrodu? A jakie powinny w nim zagości? Myślę że jakieś podstawy roślin mam, zastanawiam się co powinnam usuną a jakie dosadzić? Najbardziej interesują mnie iglaki bo z ich doborem mam problem.
Dzień dobry
Paula z ogrodem japoński kojarzą mi się klony palmowe (w różnych kolorach), wiśnie, jakieś małe jabłonie ozdobne, ogólnie dużo drzew liściastych.
Z iglastych to niwaki Sosny z chmurkami, kule przy ziemi, cyprysy tępołuskowe, u siebie mam cyprysika japońskiego aurea nana.
Poza tym karmnik ościsty, rozplenice, niedźwiedzie futro.
Pełna przejrzystość bardzo uporządkowany ogród, rzeki robione wielkimi grabiami na żwirowych nawierzchniach, żadnych roślin wchodzących na siebie.
Z pewnością jest tego mnóstwo ale takie miałam pierwsze skojarzenie
Dziękuje za odwiedziny
Być może wybrałam sobie ciężki styl ale wkońcu do odważnych świat należy o tyle mi łatwiej że najpierw chce zrobić część przed domem a za 2-3 lata po uprzątnięcie reszty placu będę robić tył więc mam trochę czasu na przemyślenia już wiem że do domem będzie żwirowa rzeczka z mostkiem
Właśnie ciocia z wujkiem pojechali przywieźli mi pełny bagażnik roślinek, jutro mam cały dzień sadzenia... tak się ciesze
No to jakiś początek już mam - klony palmowe, wiśnie, cyprysik tępołuskowy, azalie, różaneczniki, azalie japońskie,niedźwiedzie futro planuje zakup rozplenic i karmniku ościstego, niwkaki też już zaplanowane Miejsce na żwirowe "ceregiele" typu żwirowa rzeczka z mostkiem powstanie z drugiej strony domu ale najpierw chce zrobić przód bo żeby robić tył musimy uporządkować trochę rzeczy i z tyłu robię takie tymczasowe nasadzenia
Wiem że ciężki ale do odważnych świat należy jakoś nie chce momentu w ogrodzie w którym powiem "skończyłam" potrzebuje czegoś przy czym będę mogła "wspiąć się na wyżyny swoich możliwości" i udoskonalać go z roku na rok
Ano w moim to środkowa rabata przed domem już odrobinę zmieniona lawendę przed kaskadą zmieniłam na ciemne żurawki i zamiast środkowej niebieskiej trawki jest klon palmowy
Róże z lawenda i stipą dostały miejsce za domem bo tam póki co nie mogę mieć żadnych stałych nasadzeń. Bo po skończeniu nowego domu stary będzie wyburzony(2-3 lata) i wszystko by mi kopara zniszczyła więc tam tylko drobnostki do osłody sadze
Do odważnych świat należy
wkońcu mam całe życie przed osobą żeby osiągnąć cel łatwo nie będzie ale wkońcu mam nadzieje że się uda To ile jeszcze tujek potrzebujesz?
Ps. Byłam u Ciebie widziałam ogrodzenie i bramę cud miód i orzeszki.