Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród - trudne początki - Paula

Mój ogród - trudne początki - Paula

justi 12:39, 04 lis 2015


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Tak , cena jednak duża jak na domowe rozmnażanie. Chyba, że jakieś małe opakowania gdzieś mają.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
paula23 12:49, 04 lis 2015


Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 1011
justi napisał(a)
To ja gdzieś tańsze znalazłam, ale teraz nie mogę znależć, ech. Mi się wydaje, że po takich opryskach skarlaczami to roślinki bujniej kwitną, ale to tylko taka moja opinia niefachowa, stwierdziłam tylko po fotkach w sieci
Które pelargonie mnożysz bluszczolistne czy rabatowe? MAM problem z rozmnażaniem bluszczolistnych, jakoś mi się nieudaje.



To może ja źle szukam że ino takie drogie znalazłam ja tam na ich kwitnienie nie narzekam, mam i te i te, szczerze powiem że jakoś ciężej mi idzie z rabatowymi
____________________
Paula Moje trudne początki
kamila66 12:57, 04 lis 2015


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Czy oni aby nie zmarnują tych roślinek... przycięte na zimę nie będą miały szans na regeneracje. Niech lepiej Ci wykopią te egzemplarze wsadzisz je u siebie i na wiosnę będziesz miała ful sadzonek po przycięciu
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
paula23 13:27, 04 lis 2015


Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 1011
kamila66 napisał(a)
Czy oni aby nie zmarnują tych roślinek... przycięte na zimę nie będą miały szans na regeneracje. Niech lepiej Ci wykopią te egzemplarze wsadzisz je u siebie i na wiosnę będziesz miała ful sadzonek po przycięciu


Oni dbają o ten ogród więcej lat niż ja żyje i ciocia mówiła że zawsze tak tną więc ja się nie wtrącam Ale miałam wczoraj zaćmienie że Cię nie skojarzyłam dziś dopiero posiedziałam u Ciebie i ładnie wyszło to obrzeże rabatki koło szamba.
____________________
Paula Moje trudne początki
Mira104 18:36, 04 lis 2015


Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 1919
Bukszpan się bardzo ciężko ukorzenia masakra. Wiosną dałam multum sadzonek do ukorzeniacza, doniczek, bardzo mało się przyjęło, dosłownie kilka wypuściło korzonki. Wkurzyłam się wyciągałam resztę z ziemi i dałam do słoiczka z wodą i kilka puściło korzonki.
Tak jak pisała mi Danusia posadziłam je do gruntu w moim przypadku skrzynie na warzywniak i przykryłam stroszem, no i byle do wiosny
A te co nie wypuściły korzeni, dałam do doniczki do ziemi i ta stoi sobie na oknie
____________________
Mira- Ogród Nowicjuszki
AnnaCh 18:44, 04 lis 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Dziewczyny, żeby pelargonie rosły ładne, gęste od dołu, to ja jak zaczynają być takie wybujałe w górę po prostu je ucinam. Zwykle jest to gdzieś w okolicy stycznia, lutego. To co się utnie można znowu wsadzić
____________________
Ania - Malutki pod lasem
paula23 18:58, 04 lis 2015


Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 1011
AnnaCh napisał(a)
Dziewczyny, żeby pelargonie rosły ładne, gęste od dołu, to ja jak zaczynają być takie wybujałe w górę po prostu je ucinam. Zwykle jest to gdzieś w okolicy stycznia, lutego. To co się utnie można znowu wsadzić


Sam czubek ścinasz czy w połowie czy jak?
____________________
Paula Moje trudne początki
AnnaCh 19:11, 04 lis 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
paula23 napisał(a)
Sam czubek ścinasz czy w połowie czy jak?
Tak w połowie, ładnie się zagęści rozkrzewi i spoko wyglądają bez żadnych specyfików A z kwitnieniem nigdy nie mam problemów, część moich szaleje do teraz. Podsypuję tylko nawozem co jakiś czas, w domu też.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
paula23 19:25, 04 lis 2015


Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 1011
AnnaCh napisał(a)
Tak w połowie, ładnie się zagęści rozkrzewi i spoko wyglądają bez żadnych specyfików A z kwitnieniem nigdy nie mam problemów, część moich szaleje do teraz. Podsypuję tylko nawozem co jakiś czas, w domu też.


W domu tzn sadzonką tez dajesz nawóz? jaki i kiedy?

Chciałabym odchować moje sadzoneczki na przyszły rok byłyby super

Kurcze nie zrobiłam dziś wszystkiego co chciałam wsadziłam tylko hortensje, budleje i zrobiłam obwódkę różance z rogownicy (nie miałam co z nią zrobić) chciałam jeszcze im lawendę dosadzić a na miejsce lawendy dać żurawki ale jakoś nie mogę się zebrać za wybieranie tego żwirku wokół lawendy normalnie przeraza mnie to, kuźwa będę jutro chyba pół dnia jak kopciuszek je wybierać no niby podoba mi się żwirek na rabacie ale dosadzenie czegoś w nim jest traumą...
____________________
Paula Moje trudne początki
paula23 20:27, 05 lis 2015


Dołączył: 22 mar 2013
Posty: 1011
No i udało się zrobiłam wszystko co zaplanowałam. Z tej zmiany jestem najbardziej dumna, niestety klonik już bez liści więc nie widać jego uroku ale mam nadzieje że w przyszłym roku pokaże na co go stać

____________________
Paula Moje trudne początki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies