Wszystko zależy jaka sosna. Mugo, mają zazwyczaj szerszy i płytszy system korzeniowy. Wszystkie sosny gubią stare igły, zazwyczaj co dwa, trzy lata. Tylko oścista co pięć. Trzeba zajrzeć do środka i wtedy okazuje się, że garściami można wybierać. Z igieł doskonały jest materiał na ściółkę pod kwasoluby. Nic nie może się zmarnować u ogrodnika

Gonia, okazuje się, że wszystkie formowane na pniu są drogie, najchętniej przygarnęłabym cisa. Jeszcze wszystkich szkółek w okolicy nie odwiedziłam

Kamcia byłam u Ciebie, widziałam, ładna sosenka

Toszka a Twoim zdaniem pasowałyby sosenki na pniu (w ostateczności) wśród host, brunerek, miodunek?

Pstryki popołudniowe

Elegant Lady i Queen

Ładne te pstryki.

alis napisał(a)

Elegant Lady i Queen

Alu mam takie same.

alis napisał(a)

Elegant Lady i Queen

Zestaw taki jak i u mnie więc podoba mi się ... a jakże!

Ojej ale już czochy Kamilko! I brunnery jakie, moje w zeszłym roku były mizerne a w tym już ciut lepiej wyglądają...

Basiu brunery kupione w roku ubiegłym, rozrosły się bardzo. Ciekawe czy je można dzielić? Muszę dokupić jeszcze kilka na moją cienistą.

Anulka, miło, że zaglądasz Widziałam u Ciebie tulipanki piękniutko posadzone, tak równiutko, u mnie taki chaos troszeńkę.
A wiesz zauroczyły mnie Twoje Amanogawy i tez kupiłam, tylko nie posadzone jeszcze

Gonia, dziękuję Lecę zaraz do Ciebie

Alicjo ja mam dwie sosny na pniu i potwierdzam słowa Kamilki, nic mi się z nich nie sypie, jedna przesadzałam 3 razy, bo nie moglam jej znaleźć odpowiedniego miejsca,nawet w zimie była przesadzona do doniczki na tarasie, bo potrzebowałam czegoś na czym mogłabym bombki zawiesić także trochę ze mną przeżyła, ale teraz już znalazłam jej miejsce i nie ruszam