I sadzenie cisów według projektu Iwonki, czyli wg tego projektu



Ciekawa jestem pomysłu Toszki, może się odezwie niebawem, póki co wszystko tyle że wsadzone, można manewrować roślinami jakby co Kulka bukszpanowa mała, taką miałam akurat pod ręką.

Ale ja wzdycham do twoich cisów ochhhh...
Też takie bym chciała, może kiedyś...

Gosia, sama nie wiem jakim cudem udało mi się je zdobyć, chyba mocno chciałam je mieć i wiem, że będę mieć ich więcej, ten ich głęboki zielony kolor jest cudny

Podoba mi się ta Twoja patologia

Bardzo ładnie Pisze Pani, od razu perspektywa się zmieniła A hostami to chyba całą wieś można obdarować Tyyyyle sadzonek

I zdjęcie robione już nocą, tak tylko poustawiałam hosty i brunerki.



Jutro coś więcej będzie widać jak posadzę hosty, tylko zastanawiam się czy nie dać jednolicie, same hosty np. jak proponuje Iwonka lub same brunery i trawy.
Co myślicie?

Anulka, wyobraź sobie, że to wszystko na tym kawałeczku się zmieściło i nawet ładnie rosło?

Nie znam się na brunerach , host zimą nie widać
ale carexy te zimozielone to na pewno by tam, pasiły.
I cebulki tulipanów ....

Gosia, no właśnie dlatego zdecydowałam się na coś zimozielonego tutaj bo ta rabata wiosną była bardzo pusta-hosty i brunery dopiero na wiosnę wychodzą. Myślę, że jakaś taka niewysoka trawa obok host byłaby ok, tylko jaka?

Bardzo fajnie wyszło.

Głosuję za podsadzeniem cisów czymś zimozielonym. Ładniej będzie zimą. Jak dasz hosty to wiesz, jesienią będzie skapciało- pomarańczowa masa i pusto aż do wiosny. A skarpetki z carexów ( nie znam brunery) cały rok ładne.