Też wspomagałam się metalową łyżką.
Stare pierduśnice są wszędzie. W ich klimaty lepiej się nie wkręcać, bo działają jak wampiry energetyczne. Potrafią skraść całą radość życia. Rób swoje, bo świetnie Ci to wychodzi.

Popieram to, co napisała Hania. Starymi pierduśnicami nie ma się co przejmować, ewentualnie można im współczuć,że zazdrość je od środka zżera

Reniu, współczuję upierdliwych sąsiadów.
Podziwiam Twoje warzywa, rzodkiewka, już taka wielka? Moja ma dopiero dwa listki

GorAna napisał(a)

Reniu, współczuję upierdliwych sąsiadów.
Podziwiam Twoje warzywa, rzodkiewka, już taka wielka? Moja ma dopiero dwa listki

Rzodkiewki siałam w lutym lub na początku marca. Pierwszy raz mam takie wielkie
Może dlatego, że każde nasionko siane osobno i mają sporo miejsca na rozrost

Postaw tabliczke ze oobiekt monitoeowanybi jakąś atrape kamery.
Może ten śmieciarz sie wystraszy albo chociaż zastanowi.

Masz piękny ogród, ręke do roślin i rób swoje. A radośc z ogrodu niech Cię nie opuszcza.

Hahaha już raz postawiłam kamerkę i złapałam palaczy rzucających pety
Teraz też tak zrobię

Zuza się chwali to nie mogę być gorsza

Groszek cukrowy



Bób



Pomidor NN, który wysiał się w domu, w worku z kompostem

Ludzie są zawistni, zazdrośni i głupi. Rzucać resztkami jedzenia i kantówką? To już trzeba być debilem.
Masakra.
A może ten miły sąsiad pomógłby w zlokalizowaniu tego idioty? (Jakby coś usłyszał przypadkiem)


Reniu, możesz być z siebie dumna, ogród i warzywnik masz zachwycający.

Dzięki



Po raz pierwszy mam takie ogromne rzodkiewki Siane w marcu
Kolor buraczkowy

Dziś wyciągnęłam dalie z piwnicy.
Piwnica ciemna, dość chłodna.
Kłącza przechowywane w ażurowych workach po cebuli, niczym nie przesypywane ani nie zraszane.
Bulwy zmarszczone, wydają się wyschnięte ale mają młode pędy








Dalie kupione wiosną, przechowywane w kartonie na balkonie, powoli się budzą