Pięknie zestawiasz rośliny na rabatach i w donicach.

Sebuś, jeżówek nigdy dość Tyle, że ja te pełne jednak wolę. Właśnie wczoraj udało mi się i Łukasz mi dwie kupił. Muszę po drugiej stronie pagody dosadzić, bo mi się miejsce zrobiło W przyszłym roku też je planuję dosadzić.

Mój młody żywopłocik buksikowy też choruje bardzo. Tydzień temu Signum pryskałam, powtórzę pod koniec sierpnia. Mam nadzieję, że uratuję...tam mam 300 sadzonek...ten na salonowej też przechodził grzyba w zeszłym roku i Signum cuda zdziałało. Teraz już rośnie jak na drożdżach

Bardzo udane masz połączenie starca z begonią. Podoba mi się!

No tak - przejęły ogród całkowicie. Miałem inwestować w jakieś fikuśne odmiany, ale jak mi jednej zimy padły te pełne to... nadal się waham

Dwie kule straciłam dwa lata temu...dzisiaj już wiem, że mogłam je ratować. Wtedy wydawało mi się niemożliwe, żeby z takich łysoli jeszcze się coś odrodziło.
Dadzą radę Sebek, zobaczysz.

NIe strasz.Ja będę węszyć jesienią po forum i na wiosnę chyba się obkupię-ograniczę się tylko kolorami.

Moja własna Babcia stwierdziła, że mam za dużo jeżówek... A ich chyba nigdy dość, co nie?

No co Ty?? Babcia może miała gorszy dzień??
Jeżówek nigdy dość