My mamy (em miał, sam jeszcze) projekt na zamówienie - rozbudowę starego klocka - tu nie ma wyjścia, taśmówki nie ma - niestety trafił się emowi taki, a nie inny architekt z polecenia - efekt jest taki, że to, co się dało ruszyć, zmieniliśmy (już razem), reszta kole i przeszkadza... 99% bym zrobiła inaczej. Jakbyśmy schody zrobili wg jego projektu, to albo stopnie by miały 30 cm wysokości, albo wejście na schody by było w połowie drzwi balkonowych. A em był młody i jeszcze niewyszczekany, wziął, co mu dali...
Ja lubię oglądać projekty taśmowe, ale chyba jeszcze nie znalazłam takiego do wzięcia bez zastrzeżeń. Tylko, że mieszkając w domu, wiem, czego potrzebuję, co jest wygodne. Część projektów jest bardzo fajna i do niewielkich poprawek. Biura to robią bez problemu. Ale - trzeba wiedzieć, co się chce i potrzebuje. W każdym przypadku - i taśmówki i na zamówienie...
____________________
Łucja
Nowe migawki