To macham ogonkiem i uciekam od kompa....do jutra
No bo mam coś do zrobienia przecież

Nie no co Ty, Twoją zrobiłam wcześniej...potem jeszcze przy swojej chciałam przysiedzieć...ale skończyło się na szperaniu w necie i spisywaniu informacji na temat roślin....mam już tych kartek tyle, że się pogubić można...muszę z tym też porządek zrobić.

tak myslalam, ze pojdziesz w ta strone
Nie do niskich - ja też nie taka okrągła chyba, choć zawsze mogło by być mniej tu i ówdzie

Kurs projektowania i rysunku na odległość...chyba mnie przerasta....nie mogę od września dziecka alfabetu nauczyć...kiepski ze mnie nauczyciel....zawsze wszystko robię intuicyjnie, pasuje - nie pasuje, jak robię coś w kompie i M mnie zapyta jak zrobić... - to się zastanawiam jak ja to zrobiłam...bo jakoś tak samo się klika...na autopilocie.

Jak się ma takie wsparcie to trzeba mieć silny charakter żeby wszystkiego w diabły nie rzucić

Mój syn szybko załapał alfabet, a mega pomocne były bajki pt. Literkowe chochliki, na youtube.