sliczne portrety zrobilas orlikom

Jeszcze raz dzięki Sylwia. Mam nadzieję że dostanę i zadziała. A tak w ogóle to czemu nic nie wklejasz u siebie?
Strasznie długie przerwy robisz w swoim wątku.

Orkan działa...już zasuszyłam w tym sezonie całe wiadro skrzypów.

Nie mam kiedy...siedzę przy kompie do 2-giej a o 6-tej pobudka.
Chwila przerwy....i znów muszę klikać poza O.

Kasya napisał(a)

sliczne portrety zrobilas orlikom

Czekam z utęsknieniem aż będzie ich bukiecik a nie jeden badylek

Dawno u Ciebie nie byłam, ale pamiętam. Jak tam wierzba? Mam nadzieję, że odpoczęłaś co nieco w weekend. Buziam serdecznie bardzo.

Sylwia, zaglądam co tam u Ciebie słychać , a Ty zarobiona. Zdjęcia cudnej urody host widziałam i reszty roślinek także
Macham

Orliki podziwiam nadal

U nas nie mają tego środka orkan . Kupiłam coś innego i pędzlowałam ale nie wiem czy zadziała. Zobaczymy za kilka dni.

Co tam w ogrodzie szumi??? bo pogoda teraz nieprzewidywalna
Nas na razie omija i ładnie podlewa , ale nie wiadomo jak długo.....drżę jak oglądam wiadomości .......chyba dlatego robię to rzadkoU mnie szał naparstnic, orlików i łubinuPokaż kawałek twojego cudeńkabo już czerwiec wskoczył , a tu cisza........

Zana napisał(a)

Dawno u Ciebie nie byłam, ale pamiętam. Jak tam wierzba? Mam nadzieję, że odpoczęłaś co nieco w weekend. Buziam serdecznie bardzo.

Cieszę się, że zaglądasz i pamiętasz

Wierzba na razie nie ciekawie wygląda...ale nie mam sumienia wyciepać.

W weekend mieliśmy gości przez dwa dni, więc trzeba było chociaż skosić.
Długo nie koszone bo kosiarki nie było, więc zarosło nie miłosiernie.
Kosiłam 3 dni i nie skończyłam...zabrakło jeszcze z 1,5 dnia.
Nocki przy kompie...tak sobie odpoczęłam

Buziak dotarł i odsyłam drugiego do nadawcy