Eliso dawno Cię nie było, miło że zajrzałaś - cieszę się bardzo
Brzegi stawu zazwyczaj tak nie wyglądają - tak jest dopiero w tym roku przez suszę. Zawsze woda sięga mniej więcej 10 cm od brzegu kamieni i wtedy nie wygląda to tak "przepastnie". Głębokość w stawie to 2m, w zakolach jest około 80cm i tam rosną lilie, a raczej rosły bo po zimie pewnie nic nie zostanie - teraz są bez wody
Mam nadzieję, że przez zimę uda mi się wreszcie zrobić mostek - projekt rozrysowany już czeka, ale czas jakoś nie chce się rozciągać....
Sylwio.
Czy myślałaś kiedykolwiek, aby te piękne kamienne mury obsadzić częściowo roślinami które by się przez nie przewieszały. Widziałem takie ogrody z kamiennymi ścianami zaaranżowane w ten sposób i powiem Ci, że kapitalnie to wygląda.
Pozdrawiam.
Witaj Waldku
Cieszę się, że mnie odnalazłeś wśród tylu ogrodów...ja Ciebie czasem podglądam, cichaczem, bo jeszcze za mało wiem żeby się udzielać
Czy myślałam?
Ja już nawet próbowałam, ale jakoś mi nie wychodzi.
Wszędzie dookoła rosną wysokie drzewa, nawodnienia nie ma i nie będzie, a pod drzewami nic nie chce rosnąć, oprócz chwastów....
Próbowałam z floksem szydlastym, mam go na górce i fajnie "spływa" w dół i trzmielinami.
Siedzi to w ziemi i ani drgnie
Z lewej na zdjęciu trzmielina Emerald Gold, z prawej Emerald Gaiety i obie zamiast w dół - to do góry zasuwają.
Na dole nie mogę nic posadzić bo na wiosnę by zgniło - zawsze po roztopach stoi woda na trawie.