Brawo ja Mam już parę pomysłów-ale raczej takich luźnych migawek...teraz trzeba to w jaką spójną całość połączyć.No i jeszcze ta moja kochana,ale straszna Chatka-Puchatka-nawet eM dojrzał do tego, że trzeba będzie wyburzyć.Ale w przyszłym roku nie ma szans.W skarpecie na ogródek napewno braknie na to kasy.
Dzięki wielkie.roboty ciężkie w głównej mierze w wykonaniu eMa-ale nie wiem czy na przyszły sezon nie będę musiała zakasać rękawów i sama np. śladem Nawigatorki-poukładać obrzeża.
Ja dziewczyna ze wsi jestem to roboty się nie boję...Choć rodzice nadziwić się nie mogą, że ciągle coś grzebię i wspominają jak to mnie do obierania porzeczek do kompotu nie mogli zagonić.
Co do tarasu-skarp nie lubię-marzył mi się taki taras, że od razu na trawkę się wchodzi,ale...spadek terenu jest, dom trochę nad poziom gruntu wyniesiony jest, więc inaczej się nie dało. Choć chciałam takie formy bardziej kubistyczne niż obłe...mam dechy tarasowe, które nie doczekały się w tym roku użycia-koncept był na donicę po przeciwnej stronie niż gabion-teraz zastanawiam się czy tam takiego gabionowego siedziska nie zrobić-czyli takiego na 40 cm nad poziom tarasu-przykrytego dechami...
Kochana skarpetę na kominek i czekaj na Mikołaja hahah może się zlituje..
U mnie znowu pada, a miałam zamysł wyjść na chwilę. Beznadziejna ta jesień w tym roku.
patrze na te foty czytam rozważania tarasowe ...i nic mi nie przychodzi do głowy ..jak powiększenie tarasu do końca tego uskoku ściany z okienkami podłużnymi (od klatki schodowej?) zrobienie kolejnego gabionu symetrycznie ...niekoniecznie takiego wysokiego ale szerokiego nawet na 80cm lub wiecej z siedziskiem deskowym bo to dobry pomysł (ale 40cm to wasko jest i bedzie wygladać kuso
obsypanie tarasu z przodu wieksza iloscia ziemi ...czyli krawezniki ułozone w odległości 2x lub nawet 3x wiekszej od tarasu niz sa aktualnie ...wtedy ci sie teren wypłaszczy
a jak juz wrysowałam ten trójkąt wypłaszczajacy..to bym sie tez zastanowiła nad powiekszeniem tarasu równiez w strone schodów do ich końca ...przy takim szerokim wypłaszczeniu moze by i schody takie nie były potrzebne(oczywiscie pion trójkata odpowiednio dalej trzeba przesunąc)
widzisz takie stopnie wytniesz w skarpie(czarne trójkaciki) ...w pionie postawisz kraweżnik przytrzyma ziemie a w poziomie szerokie płyty ...chyba na 60-80 cm
wiem namieszałam ...ale tak bym to widziała ...choc moze ta propozycja mocno osłabic twój budzet ogródkowy dlatego tez chwiolowo bym sie powstrzymała z odsadzaniem skarp i przemyślała temat ....bo potem bedzie za późno.
Chyba za wczesna pora jest bardziej czytam i nic nie rozumiem
No ok zrozumiałam że taras za mały i demolka Justyna By zrobiła
Ja bym się tych skarp wogole nie bała.przecież to skarpeczka jedynie jest.