A ja tam lubię wszystkie zakupy.Kuchnia to naprawdę w obecnym wydaniu masakra jakaś jest-miejsca nie ma i te fronty...Ja lodówkę będę mieć w zabudowie-co generalnie do końca lodówki takie do mnie nie przemawiają,ale w całej ścianie z frontów-taka srebrna czy czarna-marnie by wyglądała.
No to wesele było super- byliśmy u przyjaciół...spora ekipa nas była.Także zabawa przednia,ale generalnie sezon weselny już dawno mamy za sobą, gdzie chodziło się na 3-4 wesela w roku.
Ja ogólnie męczę się na zakupach chyba, że buty kupuje albo roślinki
U mnnie lodówka będzie stać sama samiuteńka w kącie... no właśnie z braku miejsca. Te pod zabudowę są maławe ale wyglądają najlepiej. Chyba, że osobno zamrażalnik i lodówka pod zabudowę.
Przywitam się
No i przy okazji... Nie wiem, może tylko u mnie w gminie tak
działają, ale jak nam za płotem na działce pod osiedle deweloper chwasty uprawiał, to my do gminy ze skargą, nawet nieoficjalną, że działka nieuprzątnięta i gmina do właściciela że albo on sam obkosi, /albo oni obkoszą i obciążą go kosztami. Co roku działało...
Tylko my się nie lubiliśmy z deweloperem i było nam wszystko jedno... Gorzej jak się chce mieć stosunki dobrosąsiedzkie...