Dziewczyny wpadnę chyba w samozachwyt-no tutaj dodatkowy ból, że autko nowe-roczek go mamy i urody pięknej.
Ale jak Was tu czytam...Madzen słupki od bramy, Anbu murki ogrodzeniowe, Ty betoniarkę-to sama się do siebie uśmiecham

Czy to hipotetyczna sytuacja?Czy mam dodać do listy?

Sytuacja autentyczna....pancio wjechał mi w prawy bok, pokiereszował, PRAWIE zepchnął do rowu i zwiał.... Goniłam go kilka km. Stwierdził, że się spieszy i ani myśli czekać na policję... Ale tego dnia przekonałam się, że lubię policjantów....

To, że eM zobaczyl Twoją fryzurkę....cudonie...aż bajkowe

Kasia ale ten dolomit to rylko tam gdzie mech sie tworzy, chyba? Powoduje bowiem bardziej zasadowe podłoże.

Sytuacja autentyczna....pancio wjechał mi w prawy bok, pokiereszował, PRAWIE zepchnął do rowu i zwiał.... Goniłam go kilka km. Stwierdził, że się spieszy i ani myśli czekać na policję... Ale tego dnia przekonałam się, że lubię policjantów....

To, że eM zobaczyl Twoją fryzurkę....cudonie...aż bajkowe

ciekawe przypadki...to jeszcze jeden mam

M czekał spokojnie w korku jadąc do pracy i nagle kobieta postanowiła wyjechać z parkingu i chciała włączyc się w ten korek ale zrobiła to tak dynamicznie że idealnie przodem w jechała w jego drzwi ..... ja nazwałam to zdarzenie "przyciąganiem głupoty" no bo co innego pomyśleć?

Yyyy nie wiem-wyczytałam o nim u Polinki.