Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

kasja83 13:21, 19 lut 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
tulucy napisał(a)
Dołożę i ja cegiełkę: z miesiąc temu ? Zostawiłam na luzie podparte koło kostką, poszłam bramę otwierać, jak się odwróciłam, to tylko zobaczyłam jak mi auto taranuje jabłonkę rajską, róże itp. Zastanawiałam się tylko czy dojedzie do huśtawki dzieci... Zatrzymało się na podporach aronii, stalowych prętach...Samochód porysowany jak ta lala, róże kolce miały, a z drugiej strony jeszcze wiśnia się przytuliła. Ale roślin żal, nie wiem, co zniszczyłam skutecznie, a co nie... m tylko się spytał, czy ja cała. Ja to byłam 20 metrów dalej.

No wow mój eM czyta nasze przygody i ręce załamuje
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:23, 19 lut 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AngelikaX napisał(a)
Kasiu to i ja na pocieszenie dorzucę, abyś uświęciła się w przekonaniu, że to po prostu życie...

W ubiegłym roku przy parkowaniu nie zauważyłam bardzo nisko osadzonej studzienki, oczywiście wjeżdżając na nią kołem "zawiesiłam się" przednią częścią zderzaka (jest wyjątkowo nisko osadzony) o krawężnik, zderzak oczywiście pękł. Dodam, iż ze względu na jego wysokość muszę bardzo uważać na wszystkie krawężniki, dziury itd., no pech chciał, że studzienki nie widziałam

Ale żeby nie było że to przypadłość czysto kobieca dodam, że eM ma więcej na koncie np. wyjezdzanie z podjazdu przez zamkniętą bramę czy cofanie z lawetą (zapominając, że ją ma za sobą) oczywiście zdarzenia odznaczyły swoje piętno na blacharce

A to u mnie jest notorycznie,bo też mam nisko zderzak i ciągle ryję po krawężnikach.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
AnnaCh 13:57, 19 lut 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
kasja83 napisał(a)
A to u mnie jest notorycznie,bo też mam nisko zderzak i ciągle ryję po krawężnikach.
Aż się boję, co będzie z moim zderzakiem Też mam od wczoraj "niski nosek" Trzymaj się Kacha, nie tylko kobietom się takie cuda przytrafiają, mój M nie zauważył gazonu na parkingu, za szybko skręcił i przyrysował całe nadkole, na szczęście już nie mamy tego samochodu
____________________
Ania - Malutki pod lasem
frezja 14:04, 19 lut 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
kasja83 napisał(a)

A to takie mocno niebezpieczne z tym lodem.ostatnio mówili w wiadomościach o taki przypadku.

Gdyby jechał szybciej to mogło tragicznie się zakończyć...centymetry zdecydowały, bo uderzył w maskę w okolicach szyby.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
AgataP 09:10, 20 lut 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Ja zaliczyłam już stłuczkę, zarysowania i kasację auta
Nie ma się co stresować...
Mój mąż twierdzi, że najważniejsza zawartość auta, opakowanie zawsze można zmienić
____________________
Z Pszenicznej...
Agania 09:51, 20 lut 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Mamy przez przypadek auto z automatyczną skrzynią biegów, jak dla mnie baby bomba, można powolutku i płynnie zaparkować, auto się nie cofnie jak jest pod górkę, żadnej stłuczki nie miałam, duża wygoda w prowadzeniu

Ale uczyłam się na starym gracie, to sprzęgło spaliłam, ucząc się podjazdów pod dom z ręcznego
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Sebek 12:51, 20 lut 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Spoko Kasia - ja cofając dobilem do skrzydła bramy wjazdowej - było ciemno i jechałem po pasie podjazdu nie tym kołem do trzeba Oczywiście czujniki parkowania z tylu mam - tylko nie zadziałały...
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Makao_J 17:38, 20 lut 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Ooo to mi się przypomniało jak kiedyś zaparkowałam samochodem pod Urzędem Miasta. Gdy po kilku minutach wyszłam to dwóch facetów trzymało mój samochód za maskę. Podeszłam i pytam ze zdziwieniem co tu się dzieje a oni w śmiech. Okazało się że samochód zaczął zjeżdżać do przodu na przejście dla pieszych. Oni to zauważyli i go zatrzymali.
Nie mam pojęcia jak to się stało. Zawsze zaciągam ręczny i wrzucam bieg. Jakieś zaćmienie miałam czy co? Po jakimś czasie okazało się że ręczny był uszkodzony.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Kindzia 19:43, 20 lut 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Jak tak sobie Was czytam...jak to dobrze, że nie dam się znowu za kierownicę wsadzić Nie nadaję się absolutnie, moje prawo jazdy to właściwie prezent dla eMa...przejechałam może z 500 km w życiu. Podziwiam Was , że jeździcie, ja jakoś nie mogę się przemóc...i mam nadzieję, że życie mnie nie zmusi
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
katel 00:21, 21 lut 2017


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Właśnie dziś byłam świadkiem wypadku , ciężarowy samochód włączający się do ruchu wymusił pierwszeństwo i trafił małą Toyotę jadącą przede mną, samochód obróciło i wrzuciło tyłem na znak drogowy, ciężarówka zablokowała całą drogę. Wrzuciłam awaryjne i zjechałam na bok jak wysiadałam to kierowca ciężarówki dobiegał do przerażonej Pani w Toyocie i zaczął ją równo opi.....ać jak to ona jeździ. Szybko dobiegłam, pogoniłam typa i sprawdziłam co z kobietą - przerażona była ale na szczęście cała (brakowało jakieś 0,5m i trafił by w jej drzwi i słabiutko by było), zaraz jakaś pielęgniarka się zatrzymała i jeszcze kilka osób bo 2 pasy były zablokowane. Powiem szczerze, że byłam w szoku, szczególnie mnie zbulwersowało zachowanie tego człowieka, nie wiem czy on faktycznie jej nie widział czy miał nadzieję, że jak porządnie na nią nakrzyczy to może ona się przyzna .
____________________
Pozdrawiam Kaśka Ogród, mydło i powidło. Wizytówka - Ogród, mydło i powidło
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies