Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

frezja 19:54, 17 lut 2017


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
AniMa napisał(a)

Sytuacja autentyczna....pancio wjechał mi w prawy bok, pokiereszował, PRAWIE zepchnął do rowu i zwiał.... Goniłam go kilka km. Stwierdził, że się spieszy i ani myśli czekać na policję... Ale tego dnia przekonałam się, że lubię policjantów....



Mój mąż ostatnio gonił ciężarówkę,z której spadł na nasz samochód spory kawał lodu.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
jolanka 20:35, 17 lut 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Kasiu z ciekawostek "samochodowych".
Znajoma, świeżutki kierowca Pojechala po raz pierwszy do pracy samochodem, eM dał i kluczyki i samochód
Na parkingu przed biurowcem, jak twierdzi, pomyliły się jej pedały i nie wie jak, ale wjechała w jakiś samochód mysląc, że hamuje

Wyszła z samochodu, rozejrzała sie wokół, a że uczciwa była, chciała się dowiedzieć kto byl tym szczęściarzem i spotkanie to mieć będzie w wiecznej pamięci.
naprzeciwko stał sobie jakiś Pan i na grzeczne pytanie: Czy nie wie pan, czyj to może być samochód? - nic nie odpowiedział patrzył tylko szerokimi oczętami. Znajoma sądząc, że ów nie slyszy może jej grzecznego zapytania, powtórzyła je robiąc kilka kroków do przodu. Drugie pytanie tez nie doczekalo sie odpowiedzi. Kiedy powtórzyła je po raz trzeci, Pana coś odetkało, wziął wieeeeelki oddech i odpowiedział wreszcie: Mój, babo cholerna, mój
Umówiła sie więc z nim w domu wzięła całą odpowiedzialność na się, ale eM wrócił tego dnia wcześniej z pracy i zawarł znajomość z Panem.
Kluczyki i samochód wrócily do ema
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
AngelikaX 20:39, 17 lut 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Jolanta pobiłas wszystkie przygody samochodowe
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
22:02, 17 lut 2017
frezja napisał(a)


Mój mąż ostatnio gonił ciężarówkę,z której spadł na nasz samochód spory kawał lodu.


na to trzeba uważać ...zwłaszcza na autostradzie ....bo moi koledzy dostali takim lodem w szybę przednią ....szczęście ze opanowany kierowca był i tylko kilka siniaków mieli ....samochód do kasacji niestety poszedł.
Madzenka 22:07, 17 lut 2017


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kasia o krzyżackich samochodowych nie będę już pisać

Szacun dla M za klasę i zauważenie fryzury
O nawozeniu u mnie
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
tulucy 22:20, 17 lut 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Dołożę i ja cegiełkę: z miesiąc temu ? Zostawiłam na luzie podparte koło kostką, poszłam bramę otwierać, jak się odwróciłam, to tylko zobaczyłam jak mi auto taranuje jabłonkę rajską, róże itp. Zastanawiałam się tylko czy dojedzie do huśtawki dzieci... Zatrzymało się na podporach aronii, stalowych prętach...Samochód porysowany jak ta lala, róże kolce miały, a z drugiej strony jeszcze wiśnia się przytuliła. Ale roślin żal, nie wiem, co zniszczyłam skutecznie, a co nie... m tylko się spytał, czy ja cała. Ja to byłam 20 metrów dalej.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
AngelikaX 22:30, 17 lut 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Kasiu to i ja na pocieszenie dorzucę, abyś uświęciła się w przekonaniu, że to po prostu życie...

W ubiegłym roku przy parkowaniu nie zauważyłam bardzo nisko osadzonej studzienki, oczywiście wjeżdżając na nią kołem "zawiesiłam się" przednią częścią zderzaka (jest wyjątkowo nisko osadzony) o krawężnik, zderzak oczywiście pękł. Dodam, iż ze względu na jego wysokość muszę bardzo uważać na wszystkie krawężniki, dziury itd., no pech chciał, że studzienki nie widziałam

Ale żeby nie było że to przypadłość czysto kobieca dodam, że eM ma więcej na koncie np. wyjezdzanie z podjazdu przez zamkniętą bramę czy cofanie z lawetą (zapominając, że ją ma za sobą) oczywiście zdarzenia odznaczyły swoje piętno na blacharce
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
kasja83 13:18, 19 lut 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
frezja napisał(a)


Mój mąż ostatnio gonił ciężarówkę,z której spadł na nasz samochód spory kawał lodu.

A to takie mocno niebezpieczne z tym lodem.ostatnio mówili w wiadomościach o taki przypadku.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:18, 19 lut 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
jolanka napisał(a)
Kasiu z ciekawostek "samochodowych".
Znajoma, świeżutki kierowca Pojechala po raz pierwszy do pracy samochodem, eM dał i kluczyki i samochód
Na parkingu przed biurowcem, jak twierdzi, pomyliły się jej pedały i nie wie jak, ale wjechała w jakiś samochód mysląc, że hamuje

Wyszła z samochodu, rozejrzała sie wokół, a że uczciwa była, chciała się dowiedzieć kto byl tym szczęściarzem i spotkanie to mieć będzie w wiecznej pamięci.
naprzeciwko stał sobie jakiś Pan i na grzeczne pytanie: Czy nie wie pan, czyj to może być samochód? - nic nie odpowiedział patrzył tylko szerokimi oczętami. Znajoma sądząc, że ów nie slyszy może jej grzecznego zapytania, powtórzyła je robiąc kilka kroków do przodu. Drugie pytanie tez nie doczekalo sie odpowiedzi. Kiedy powtórzyła je po raz trzeci, Pana coś odetkało, wziął wieeeeelki oddech i odpowiedział wreszcie: Mój, babo cholerna, mój
Umówiła sie więc z nim w domu wzięła całą odpowiedzialność na się, ale eM wrócił tego dnia wcześniej z pracy i zawarł znajomość z Panem.
Kluczyki i samochód wrócily do ema

Nieźle
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:20, 19 lut 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Madzenka napisał(a)
Kasia o krzyżackich samochodowych nie będę już pisać

Szacun dla M za klasę i zauważenie fryzury
O nawozeniu u mnie

Dzięki Madzen za info-będę śledzić Twoje działania i wdrażać je u siebie z 2 tygodnie później.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies