Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-)

babka 22:45, 02 wrz 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Brawa za schwytanie i wywiezienie kuny się należą U mnie śladów od dwóch dni nie widzę, może się miejscówka nie spodobała. Oby

____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
kasja83 13:55, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Iwonka napisał(a)
Kasja przeczytałam właśnie o waszych przygodach z kuną. My też zaliczyliśmy kilkuletnią wręcz walkę z tym ładnym, ale jakże uciążliwym mieszkańcem (delikatnie pisząc, w szczycie zmagań użyłabym bardziej niecenzuralnych słów). Kuny hałasowały tak, że trudno było spać. Pukanie w sufit podwieszany było naszym stałym punktem nocnym. Wezwanie ekipy za 300 zł nie przyniosło żadnych rezultatów, rodzinka kun miała się świetnie po ich wizycie. Sygnały dźwiękowe (mocna syrena zamontowana przez męża), jakieś urządzenie specjalnie w tym celu kupione też nie pomogły. Raz jedna z kun wpadła do klatki - pułapki. Gdy znosiliśmy ją ze strychu wyła histerycznie i wierzgała - bałam się, że przez te szary nas pogryzie. Mąż wywiózł ją do lasu. Pewnie powędrowała do kolejnego domu Naprawa ocieplenia na dachu kosztowała sporo... Ostatnio mamy spokój, ciekawe na jak długo...

No ja aż boję się-jak wygląda nasz dach, gdyby kamerą termowizyjną go obejrzeć...
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:56, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Kindzia napisał(a)


Matko i córko...jak się cieszę, że takiego intruza nie mam!

Ciesz się...to zwierzątko bardzo przywiązuje się do domu do, którego już raz wlezie.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:58, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AgataP napisał(a)
Kurczę nie zazdroszczę tych kunich wycieczek - jak stwierdziliście że to kuna? odchody były jakieś czy po tym jaki hałas robiła ?

Mysz raczej drapie-jest na tyle drobna, że nie słychać jej biegania. Jak masz kunę to słyszysz bieganie, kotłowanie się. Ba!Nasza coś przesuwała centralnie nad naszymi głowami!Zjeżdżała także po skosie-było słychać szuranie. Da się wtedy ocenić-czy to trochę większy kaliber, czy nie.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 13:59, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Kasya napisał(a)


jak bardzo oporny to mozna jeszcze podlac previcurem, jest bardzo skuteczny

Po liściach widzę dalszy postęp...jak klon zdechnie odkażę glebę i posadzę tam trawy. Zastanawiam się tylko, czy bezpiecznie będzie posadzić obok tego miejsca szpaler hortensji-bo taki był w planach.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 14:00, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Margarete napisał(a)
O rany ale alcja z ta kuną ...
U naszej Krysi - Krys jej pies Hiro łapie kuny...i ma problem z głowy, co prawda łapie też jej własne kury i kury sasiadów oraz koty okoliczne - ale kun nie ma

No jest to jakieś rozwiązanie...pytanie co na to okoliczni hodowcy kur i właściciele kotów
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 14:00, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
polinka napisał(a)
Trzymam kciuki za klona i gratuluję wygranej bitwy z kuną

Klonowa bitwa chyba będzie jednak przegrana...nic nie zapowiada zwycięstwa.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 14:01, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
AgataP napisał(a)
Wnioskuję o umieszczenie tutaj Twojego zdjęcia na hulajnodze Też chcę to zobaczyć

Nie posiadam takowegoA lubię czasami rozruszać swoją wiejską społeczność jakimś dziwactwem
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 14:03, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
katel napisał(a)
Dziewczyny a jak się taka kuna do domu może dostać? Po drzewie i przez podbitkę czy jak? Bo u nas po podwórku się włóczy, bo eMus widział ale w domu jej nie ma na razie i chciałabym żeby tak pozostało

Kuna potrafi wejść po murze i wcisnąć się w najmniejszą dziurę w dachu...
Przyglądałabym się najbardziej okolicom rynien-bo tam też lubi wchodzić. My do końca nie wiemy-jak dostawała się na dach-ale chyba znaleźliśmy miejsce, gdzie wchodziła już na poddasze-pod boczną dachówką było trochę ubłocone.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
kasja83 14:03, 04 wrz 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
beata_m napisał(a)
nooo Kochana! wygrana walka z kuną!!!!!! to ja dziś pije za Wasze szczęscie

____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies