To Secret Affair...taki kolor jakiś inny mi się na zdjęciu wydał...taki biskupi i niska mi się widziała. A już myślałam, że mam zamiennika za Piccolino

Super akcja z kuną. Brawo

Zaglądam i pozdrowionka zostawiam

Jestem i ja ☺ idę po kątach u Ciebie pozwiedzać ☺

Zaglądam i podziwiam, nowe zakupy molinii fajne - na tle tych gabionów będzie to super wygladać, rozplenice slicznie kitkują sie, hortki wielgasne - to nic że juz ciemnieją - zdobia cały czas przecież. I rozchodniki masz fajne
Ja w najbliższy weekend biore sie osytro za swój ogród - ma padac co prawda i ma byc chłodniej to może cos porobie wreszcie u siebie bo jak ogladam taki porządek w ogrodzie jak u ciebie czy w innych watkach to mi wstyd...
Buziaki!

no to jednego domownika w obejściu mniej

To super, ze udało się Wam pozbyć uciążliwego lokatora. Trzymam kciuki, by był tylko jeden .

Jupi! Wreszcie sukces! Cieszę się z Wami, że przechytrzyliście kunę

Mixtoorka napisał(a)

Gratulacje!!!

A kuny nie potrafią pływać??

Yyyyy nie wiem...a wydawało mi się, że jestem ekspertem od kunich zwyczajów

leon60 napisał(a)

Uffff
masz pewność że była tylko jedna ?

Mam taką nadzieję!Ale złapanie tej jednej sztuki pozwala mi uwierzyć, że jest to wykonalne-a walczyliśmy ładnych kilka miesięcy. Znajomi siostry dali ponad 2.000 za wyłapanie kun profesjonalnej firmie...bagatelka.