U mnie jeszcze kurdybanek daje czadu i takie wijące się dziadostwo cieniutkie strzelające rozprzestrzeniło się na żwirku-czytałam gdzieś o occie-zastanawiam się czy nie spróbować.
Czy ja wiem czy rzadko-focę nieustannie 3 rabaty Za domem narazie szału nie ma-taras zarośnięty chwastem...i co tu straszyć będę. Wczoraj zaczęły się robić obrzeża-i już widzę, że wizualnie będzie dużo fajniej.