Magnolia zrobię fotkę to chętnie pokażę-świecznice zaczynają kwitnąć-cieszę się,bo nie liczyłam na kwiaty już w tym sezonie. Jarzmianki szczerze-tak sobie-niestety przy zamówieniu zostały pomiksowane-to raz, a dwa część wybujała-ale to zobaczysz fotkę.
Między płytami jest trawa i tak zostanie-chyba, że bardzo będę się wściekać przy ogarnianiu. Co do malowania płotu-nie chcę go malować-bo raz już pomalowany trzeba będzie odnawiać-dwa nie sądzę,aby coś jego kolor zmienił-jest zwalisty i widoczny-tego nie przeskoczę
Płot to moja bolączka niestety...jak lata temu grodziliśmy działkę-to była w miarę najsensowniejsza opcja cenowa-panelówki dopiero wchodziły-a dwa to trzeba przyznać-jest bezobsługowy-nic nie gnije, nie rdzewieje.A co najważniejsze-spełnia swoją funkcję-front został wymieniony-więc te boki i tył przeżyję.