Teraz to już dosłownie-praktycznie cały paździerik było cudownie-tylko sucho strasznie.
Nocne wichury rozwiały wszystko co się dało-liście i gałęzie są dosłownie wszędzie.
A wiesz, że ja mam takie jakieś pleee ogrodowe ostatnio, że nawet nie narzekam na nadchodzącą zimę-chętnie pogrzeję skarpety przy kominku. Tym bardziej, że większość czasu zjada mi teraz szkoła.
Jakieś tam porządki liściowe ostatnio robiłam z młodym