Kasiu, witam się u Ciebie, przyszłam przypadkiem i zostać bym chciała na dłużej

Mamy bardzo podobne domy- stąd trochę czuję się jak u siebie, ale tylko trochę, bo moje pobojowisko-które-kiedyś-będzie-może-ogrodem w niczym nie przypomina Twojego prześlicznego ogrodu.
Masz niezwykle urodziwe

rośliny, trawy-pióropusze przy oknie wyglądają bardzo fajnie a ja zakochałam się całkiem w Twoich różach, czarodziejski dotyk masz jakiś normalnie. Notuję nazwy -Flammentanz i Rosarium Uetersen, ale jak one u Ciebie rosną..jak dzikie jakieś