Luise to cudna róża.Warto ją mieć.
Ja jestem z niej bardzo zadowolona
Ja nigdy na tym święcie róz nie byłam.
Może jak uda się jakiś wolny dzień, zobaczyć na żywo to wszystko
Aniu ja Luise Odier u Kasi widziałam i wąchałam oczywiście no i nie można się nie zakochać .
Na Święcie Róż też nigdy jeszcze nie byłam a bardzo chciałam ale może w tym roku się uda
Może kolejne spotkanie uda się zorganizować , taka impreza ściągnie chyba trochę ogrodomaniaczek . Ania postaraj się termin sobie zarezerwować i ja też nad tym popracuję - tylko kiedy to wypada?
Irenko u Iolanthe pąki kwiatowe są bardzo widoczne bo duże.
Na dniach go ciachnę, teraz nie będzie dużo do wycinania bo w poprzednich latach cięłam wszystko co na dole poza kilkoma głównymi oczywiście , on potem kolejne wypuszcza to mu wyłamuje, bo te młode są mięciutkie.
Ja też go uwielbiam . Dzisiejsza fotka Evy:
Amelia nie wybierają się - tylko wybieramy się , nie chcesz mi chyba powiedzieć że Ty nie pojedziesz? Zaraz kolejny wątek spotkaniowy się zorganizuje .
Ogrodowo działam, tylko fotek nie mogłam wstawiać ale już eMuś wrócił i zreperował i zaraz coś wstawię .
Przerzuciłam dziś ok. tonę ziemi i ledwo chodzę ale pierwsza skrzynia na warzywka jest na miejscu .
Widzę że skrzynie już się robią,fajnie będzie a co do Końskowoli to nie wiem czy dam radę,wszystko zależy od małżonką,ja niestety strasznie jestem od niego uzależniona chociaż jak ostatnio latałam i wszystko przesadziłam to nawet nie mruknął,więc może przestanie się wtrącać jestem dobrej myśli
Witaj, przyszłam z Doświadczalni bylinowej, piszesz tam o bzie Eva. Jeśli tniesz go silnie dołem, czyli starasz się prowadzić go kolumnowo, to czy on nie odbija ze zdwojoną siła od dołu? I czy pędy przycięte kwitną?