Tak jest z powojnikami, że jak im coś nie podpasuje to odmiana może być odporna a i tak będzie chorować ja w takim przypadku przesadzam lub sadzę raz jeszcze w tym samym miejscu i jeszcze teraz wszystkie sadzę w siatce na krety bo u mnie są przez nornice nękane.
Angela ma u mnie zaledwie kilka kwiatków ale pięknie się prezentuje i pachnie .
Dzięki!
Tak byłam zachwycona zdjęciami, że zapomniałam Ci podziękować i za zdjęcia i za odwiedziny - dzięki Wam złapałam chwilę oddechu bo ostatnio na odpoczynek czasu brakowało. Marga i Tobie bardzo dziękuję, że podjechałaś i za roślinki .
Ja też byłam zaskoczona i się zastanawiałam gdzie Amelia te zdjęcia robiła .
To osławiona Pashmina (Pompon Flower Circus) - kupiona z gołym korzeniem wiosną, do gruntu ją wsadziłam niecały tydzień temu.
No Amelia cudne foty strzeliła .
No faktycznie ostatnio na foty czasu brak, ostro za sadzenie się zabrałam a od zdzierania darni i wywożenia jej taczkami już mnie łapki tak bolą, że nawet z aparatem mi się ganiać nie chce , no ale już niedługo odpocznę . No a i fotek takich jak Amelia, Kasia czy Gosia to ja nie zrobię to muszę czekać żeby mnie ktoś nawiedził a może i Ty się Kasiu w nasze strony zapędzisz i zechciałabyś kilka fotek strzelić?
Dzięki Karol!
To Amelia takie super foty robi, ja tylko prosiłam, żeby tak cykała fotki, żeby bałaganu na nich nie było, bo ja w trakcie prac jestem i wszędzie są worki z ziemią, korą, kompostem i szpadle, wiadra, łopatki i inne śmiecie .
Fajnie było a to, że mam Pashminę to przez Ciebie! Tak mnie Twoja Summer Song zachwyciła, że musiałam ją zamówić a przy okazji jeszcze kilkadziesiąt innych mi w oko wpadło .
Odnośnie Summer Song to u mnie jest pomarańczowa
Pashmina to będzie mój kolejny zakup, jest piękna,jedyna w swoim rodzaju Kasiu fajnie było się spotkać Kasia ma dużo unikatowych roślin których ja nie znam,a nazw to już na pewno nie powtórzę
Kasiu, bo Summer Song jest pomarańczowa Ma lekki dodatek brązu i ten pomarańcz jest pastelowy. W ciepłe dni jest jaśniejsza, a jak chłodno ciemniejsza. A jak przekwita to sie u mnie robi różowa
Kasiu, już jestem Jeszcze raz dziękuję za mega sympatyczne spotkanie i skrzynkę roślinek Fajnie tak było razem usiąść przy kawce i pogawędzić na wiadome tematy.
Kasia ma piękny, nowoczesny dom i kolekcjonerskie zapędy w ogrodzie Amelia pogrzebała mi trochę w aparacie i mam kilka fotek.
O nazwy roślin proszę pytać Kasi
Zakochałam się w tym ogromnym krzaku Strong Anabellek