Takie lubię najbardziej

no to piszę: super, ze zdecydowałaś się na ten fuksjowy kolor oleanra! Taras wyszedł dokładnie tak jak sobie to wyobrażałam. Jednak to wykończenie uniosło poziom ogrodu jeszcze w górę. Nic więc dziwnego, ze u mnie nic mi się nie podoba.

greglis napisał(a)

Naszym drugim ulubinym miejscem jest pergola, praktycznie tem toczy sie nasze ogrodowe życie rodzinno- towarzyskie. Jest tam przyjemny cień albo z parasola lub po godz16 z wiązów





cale wyposażenie kolo pergoli jest made in IKEA, tylko stolik i krzeselka przeszły malą matamorfozę

tu pergolka z drugiej strony

a tu psica, wielce zadowolona z siedzenia na poduszkach

Przepięknie , gratuluję pomysłów Pozdrawiam

Witaj, założyłam swój wątek dopiero kilka dni temu i właśnie sprawdzam kto najbliżej mnie mieszka.
Jesteś jedną z tych osób.
Przeczytałam cały Twój wątek i obejżałam Twój dom. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! uau !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kochana gdzie Ty byłaś jak ja szukałam dekoratora????????????????????

Mój domek jest stylizowany na staropolski dworek z dachem mansardowym.
Oczywiście ponieważ jestem ogrodniczką amatorką musiał być ogród zimowy - 6m wysokości.
A osoby które spotykałam proponowały mi głównie aluminium i szkło.
Urządzałam więc go sama. A ponieważ nie mam takich umiejętności to wyszło różnie.

Twój ogród to też spełnienie moich marzeń.
Mam podobnego aniołka, rabatę z sektorami (ja mam róże a Ty zioła), i widziałam imbryczki metalowe przy ciurkadełku, a ja kupiłam właśnie taką filiżankę.

Ja niestety mam problemy z zachowaniem formalności w ogrodzie frontowym.
Bardzo chętnie zaprosiłabym Cie do siebie. Oko osoby posiadającej taki smak zawsze jest mile widziane.

Jeszcze jedno.
Moja córeczka też ma na imię Karolinka.

Dopisuję się do zachwytów nad domem i ogrodem. Widać, że tworzyła je osoba uzdolniona Możesz napisać jakie niebieskości kwitną koło pergoli?

greglis napisał(a)



jak będzie deszcz padał wystaw wiaderka i nazbierasz, sadzone w donicach wolą deszczówkę niż kranówkę, albo beczkę sobie załatw)

hmmm, to jest myśl, taka drewniana beczka na deszczówke moze fajnie wygladać

Kasiu, można ją postawić przy codownistym domku ogrodnika, niech zbiera wodę. Na beczce, znając Ciebie., dasz pewnie koronkowe ornamenty

monteverde napisał(a)

jak będzie deszcz padał wystaw wiaderka i nazbierasz, sadzone w donicach wolą deszczówkę niż kranówkę, albo beczkę sobie załatw)

Mam na stole cynowy, wielki talerz i wylewam z niego wodę po deszczu w hortensje
Jak największą średnicę naczynia i więcej wody będzie.

Danusiu, własnie jestem na etapie negocjacji z mężem a że beczka bedzie koronkowa na na bank
Powiedz mi jeszcze kochana czy ta nasza hortensja duza, którą razem kupowałyśmy ( Ty 2 szt) tez kwitnie Ci na mocny róż ? Bo może to taka odmiana a ja sie meczę z zakwaszaniem

greglis napisał(a)

Danusiu, własnie jestem na etapie negocjacji z mężem a że beczka bedzie koronkowa na na bank
Powiedz mi jeszcze kochana czy ta nasza hortensja duza, którą razem kupowałyśmy ( Ty 2 szt) tez kwitnie Ci na mocny róż ? Bo może to taka odmiana a ja sie meczę z zakwaszaniem

Takie ogromne były niebieskie, ale miały trosinkę różowego.