Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z Pszenicznej ...

Z Pszenicznej ...

Makao_J 21:12, 07 maj 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
No to kawał roboty z tymi kamykami. Z jednej strony zazdraszczam bo fajne kamyki a z drugiej nie bo rozgrabić to ...

Rdest masz z własnej woli czy nie???
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
AgataP 21:22, 07 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Makao_J napisał(a)
No to kawał roboty z tymi kamykami. Z jednej strony zazdraszczam bo fajne kamyki a z drugiej nie bo rozgrabić to ...

Rdest masz z własnej woli czy nie???


Rdest w odmianie Black Field i to moja decyzja

Kamyki są odpowiedzią na kostkę brukową, po pierwsze tańsze, po drugie bardziej mi odpowiadają, Jeszcze zagęszczarka, by jesienią można było zamieść liście Choć to dla mnie najmniejszy problem, przy tylu drzewach to jestem wprawiona już
____________________
Z Pszenicznej...
Makao_J 21:28, 07 maj 2016


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Ja też posadziłam sobie rdest w ubiegłym roku. Liście miał jak serduszka zielone z czerwoną pręgą, ale jak wyczytałam w necie jaki to straszny chwast i że nie ma środka aby pozbyć się go z ogrodu to usunęłam. Może gdybym wsadziła go w donicę a potem w ziemię to mógłby rosnąć ale zrezygnowałam z niego całkiem.

Nie lubię roślin których nie mogę kontrolować.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
AnnaCh 21:39, 07 maj 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Nie zazdroszczę roboty, jesienią rozwoziliśmy najpierw z 16 ton gruzu, a potem drugie tyle klińca. Teraz walczę z ziemią. 14 ton. Z 4 już się rozeszło

Pozdrawiam Agatko
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Margarete 23:44, 07 maj 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Się narobiliście...to drinkujcie sobie na zdrowie
Ja poskoszeniu robiłam wertykulację trawnika (późno w tym roku....) ale ulitowałam się nad moimi sąsiadami którzy tuż przy moim płocie robili ognisko z kiełbaskami, jutro dokończę, nie chciałam im warczeć nad głową
W nagrodę załapałam się na sąsiedzkie winko...

Kanzan piękna, światło w gałęziach drzew boskie...
Odpoczywajcie i zbierajcie siły na jutro - ja też...
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Margarete 23:48, 07 maj 2016


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
AnnaCh napisał(a)
Nie zazdroszczę roboty, jesienią rozwoziliśmy najpierw z 16 ton gruzu, a potem drugie tyle klińca. Teraz walczę z ziemią. 14 ton. Z 4 już się rozeszło

Pozdrawiam Agatko

Następna harpaganka..
Ja z damskich robótek mam na wtorek zamówioną dostawę drewna kominkowego na przyszły sezon...też będę pracować nad swoimi bicepsami....taczka i naprzód
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
mirkaka 07:57, 08 maj 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Melduję że wreszcie zdecydowałam się i kupiłam Montanę Mayleen, ma jeden kwiatek a zapach cudny. Teraz będę się modlić o łagodne zimy
Ale napracowaliście się przy rozsypywaniu żwiru.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
AgataP 08:26, 08 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
mirkaka napisał(a)
Melduję że wreszcie zdecydowałam się i kupiłam Montanę Mayleen, ma jeden kwiatek a zapach cudny. Teraz będę się modlić o łagodne zimy
Ale napracowaliście się przy rozsypywaniu żwiru.


A ja lykkefund cały czas mam w głowie, powstała koncepcja bym posadziła ja nad wejściem do przyszłego warzywnika, musi mieć mocną pergolę.
Więc myślę nad nią i nie odpuszczę. Plany robię
A u mnie przemarzło sporo gałązek montany, ale zregeneruje się w tym roku, kwiatki też za chwilę będą ale nie w takiej ilości jak w roku ubiegłym, tak mi się zdaje niestety.
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 08:31, 08 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
AnnaCh napisał(a)
Nie zazdroszczę roboty, jesienią rozwoziliśmy najpierw z 16 ton gruzu, a potem drugie tyle klińca. Teraz walczę z ziemią. 14 ton. Z 4 już się rozeszło

Pozdrawiam Agatko



Aniu w roku ubiegłym rozwaliliśmy 3 hałdy ziemi, jedna około 5 ton, druga jakieś 8 ton, a ostatnia to z 15 ton było Miałam serdecznie dość.
Ale już bliżej niż dalej, teraz kliniec i na jakiś czas spokój, może najwyżej przyczepką będziemy sobie dowozić kliniec by go uzupełniać
buziaki
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 08:35, 08 maj 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Margarete napisał(a)
Się narobiliście...to drinkujcie sobie na zdrowie
Ja poskoszeniu robiłam wertykulację trawnika (późno w tym roku....) ale ulitowałam się nad moimi sąsiadami którzy tuż przy moim płocie robili ognisko z kiełbaskami, jutro dokończę, nie chciałam im warczeć nad głową
W nagrodę załapałam się na sąsiedzkie winko...

Kanzan piękna, światło w gałęziach drzew boskie...
Odpoczywajcie i zbierajcie siły na jutro - ja też...


Małgoś o wertykulacji to mogę sobie pomarzyć, może jesienią jak wypożyczę spalinowy bo elektryk spali się po 2 metrach Z daleka trawa jest zielona, piękna, ale blisko to normalnie filc taki że można na wykładki do butów wycinać No ale nie wszystko od razu Trawnik też się doczeka.
Teraz kawcia i ruszamy do boju
____________________
Z Pszenicznej...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies