A ja Wam powiem, że w planach mam więcej powojników, ale z grupy botanicznych. Najbardziej zależy mi na powojniku pachnącym.
Kombinuję jak łysy koń pod górę jak ogrodzić warzywnik - w miarę niedrogo oczywiście. Wybór padł chyba na siatkę taką drobniutką z oczkami i na to puściłabym powojniki właśnie.
Na całą długość podjazdu jeden gatunek lub podobne do siebie - to by było tak 9 metrów ściany.
Nie stać mnie na inne ogrodzenie, a tak miałabym miejsce na nowe ogrodowe wonności